Reklama
Reklama

Jej przebój nucili wszyscy. Córka artystki ujawniła ostatnie życzenie matki

Małgorzata Pruszyńska z zespołu De Su zmarła w wieku 60 lat. Artystka, która w minionych latach bezskutecznie marzyła o powrocie do branży muzycznej, przed śmiercią miała tylko jedno życzenie. Teraz zamierza je spełnić jej córka Jaśmina. O wszystkim poinformowała w sieci.

Małgorzata Pruszczyńska z De Su nie żyje

Małgorzata Pruszyńska z zespołu De Su zmarła 17 kwietnia 2025 roku. To właśnie ona, wraz z Darią Druzgałą, Beatą Kacprzyk i Anną Mamczur założyła grupę, kiedy wszystkie artystki pracowały razem przy musicalu "Metro". I choć ich świąteczny hit "Kto wie" nucą już kolejne pokolenia, to losy tej formacji z czasem stały się bardzo gorzkie.

Pruszczyńska współpracowała też z zespołem Varius Manx. To właśnie jego wokalista, Robert Janson, napisał kompozycje na debiutancką płytę "De Su". Krążek promował utwór "Życie cudem jest", do dziś będący jednym z najbardziej znanych przebojów grupy. Niestety kolejny album "Uczucia" nie powtórzył komercyjnego sukcesu pierwszego. W wyniku zastoju twórczego odeszły Beata Kacprzyk i Daria Druzgała.

Reklama

Małgorzata Pruszczyńska wróciła po jakimś czasie pod nazwą 2Su, występując w duecie z Katarzyną Rodowicz. Nie udało się im jednak wrócić na szczyty list przebojów.

Małgorzata Pruszyńska marzyła o powrocie do muzyki

Po nieudanych próbach powrotu do branży Pruszczyńska wyjechała do Niemiec. Tam zajęła się aktorstwem, ale nie zrezygnowała z muzyki. Wydała solowy album "Nieuziemiona" jako Margo Su. W mediach społecznościowych wracała wspomnieniami do lat aktywności De Su i marzyła o tym, by udało się reaktywować grupę.

Kilka lat temu wyznała też, że utwór "Życie cudem jest" sprzedał się w liczbie dającej status platynowej płyty, ale zespół nigdy nie otrzymał tego wyróżnienia. Kontaktowała się nawet z wytwórnią, ale - według jej słów - odprawiono ją z kwitkiem, zwracając uwagę, że są to dawne czasy i zasady przyznawania są już inne. Miała też jedno, ważne marzenie - ale teraz jego realizacji podjęła się jej córka Jaśmina.

Ostatnie życzenie Małgorzaty Pruszczyńskiej z De Su

Jaśmina Pruszczyńska właśnie ogłosiła na Facebooku, że spełni ostatnią wolę Małgorzaty. Już w Wielkanoc zapowiedziała ważne oświadczenie, poprosiła jednak o czas, potrzebny jej rodzinie. Zapowiedziała, co zamierza teraz zrobić.

"Chciałabym również podzielić się z wami radosną wiadomością: od 27 kwietnia rozpocznę publikację muzyki mojej matki, Margo Su, aby świat mógł uczestniczyć w cennym kawałku jej dziedzictwa" - ogłosiła.

A to nie wszystko. Jaśmina chce wydać album z piosenkami matki, które wcześniej nie ujrzały światła dziennego. Córka Pruszczyńskiej wyjaśniła, że jest to życzenie zmarłej artystki.

"W nadchodzących tygodniach zostanie wydany album z nieopublikowanymi utworami. Cieszymy się, że możemy się tym z wami podzielić, ponieważ to było ostatnie życzenie Małgorzaty, aby kontynuować swoją muzykę" - ogłosiła.

27 kwietnia w muzycznych serwisach streamingowych ma pojawić się utwór "Nie jestem aniołem". To singiel, który powstał już po rozpadzie duetu 2Su z Katarzną Rodowicz.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Nie żyje Małgorzata Pruszyńska z zespołu De Su. Miała 60 lat

Muzycy De Mono żegnają zmarłą Małgorzatę Pruszczyńską

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy