Reklama
Reklama

Jennifer Lopez - Choć płacze, to musi to przetrwać

Świat myślał, że jej małżeństwo z Markiem Anthonym to bajka. A ona w ukryciu cierpiała. Prawdę zdradziła dopiero w książce.

"Był piękny lipcowy dzień 2011 r. Marc i ja dopiero co świętowaliśmy siódmą rocznicę. Każdy, kto przyglądał się mojemu życiu, mógł pomyśleć, że wspaniale mi się wiedzie: miałam męża i dwoje pięknych dzieci, moja kariera szybowała w górę. W dodatku uznano mnie za najpiękniejszą kobietę świata. Ale moje życie wcale nie było udane. Mój związek się rozpadał, a ja byłam przerażona" - czytamy w książce Jennifer Lopez (47) "Prawdziwa miłość".

Czekała na sesję zdjęciową i zaczynała czuć się gorzej. Kumulowała w sobie zbyt wiele emocji. Nagle zaniosła się płaczem, powtarzając, że to koniec jej małżeństwa. A przecież historia jej i Marka Anthony’ego (48 l.) zaczęła się jak w bajce. Już podczas pierwszego spotkania w 1998 r. artysta powiedział jej, że zostanie jego żoną. Pojawił się w jej życiu ponownie trzy dni po tym, jak odwołała ślub z Benem Afflekiem. "Sprawił, że znów poczułam się kochana. A przede wszystkim potrafił mnie rozśmieszyć" - wspomina.

Reklama

W 2004 r. wzięli ślub, a po wielu próbach zostali rodzicami bliźniaków: Emmy i Maxa (8 l.). To były ich ostatnie radosne chwile. "Nie jestem szczęśliwy. Jestem tu, bo mamy rodzinę i próbujemy ją utrzymać" - Jennifer wciąż słyszy słowa wypowiedziane przez męża. Zbudowały one mur między nimi. Wiedziała, że ma rację, ale nie chciała zaakceptować faktu, że ich związek nie zdał egzaminu. "Najtrudniejsza jest rezygnacja z marzeń. Przecież mieliśmy się razem zestarzeć i patrzeć, jak rosną dzieci" - mówi.

Coraz rzadziej rozmawiali, coraz częściej się kłócili. W końcu ustalili, że to koniec. "Odchodząc, powiedział żart. Nie mogłam się roześmiać. Zobaczyłam, jak twarz Marka się zmienia, bo dotąd zawsze potrafił mnie rozśmieszyć" - wyznaje Jen.

Po rozstaniu rzuciła się w wir pracy, chcąc zagłuszyć ból. Ale dopiero terapia pomogła jej odnaleźć siłę, by podołać wyzwaniu samotnego macierzyństwa. Dwa lata później stanęła z Markiem na scenie. Ostatnio wystąpili razem we wrześniu.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Jennifer Lopez
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy