Jennifer Lopez i Ben Affleck oficjalnie ogłosili. A jednak stało się. Niemałe zaskoczenie
A jednak stało się. Jennifer Lopez i Ben Affleck oficjalnie się rozwiedli. Choć małżeństwo zawarli zaledwie w 2022 roku, od dłuższego czasu plotkowano o coraz większych problemach między zakochanymi. Jennifer miała rzekomo starać się dojść do porozumienia, lecz aktor pozostał nieugięty. Teraz wszystko jest już jasne. To smutny dzień dla fanów z całego świata...
Jeszcze nie tak dawno fani mieli nadzieję, że Ben Affleck i Jennifer Lopez dojdą do porozumienia i nie zakończą zawartego w 2022 roku małżeństwa. Niestety, papiery rozwodowe nie były przelotną myślą. Choć dawni zakochani spotkali się podczas świąt, by wymienić się prezentami, ich małżeństwo oficjalnie się zakończyło.
Zgodnie z doniesieniami TMZ, pozew rozwodowy został złożony przez Jennifer Lopez już w sierpniu. Choć rzekomo wokalistka starała się, by do tego nie doszło, Ben miał mieć dość i deklarował chęć "uwolnienia się" od małżonki. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami - jest już po wszystkim.
Jak informuje "People", rozwód sformalizowano 5 miesięcy po złożeniu papierów. Gwiazda powołała się wówczas na "różnice nie do pogodzenia".
Wiele wskazuje, że mimo szybkiego finału to nie koniec problemów Bena i Jennifer. Para deklarowała kłopoty z podziałem majątku. Nie podano m.in. informacji, co czeka rezydencję z Beverly Hills wartą 60 milionów dolarów.
Prasa donosi, że to Jennifer starała się uratować małżeństwo, ponieważ z Benem łączy ją długa historia. Para planowała ślub jeszcze w młodości, ale potem ich drogi życiowe się rozeszły. Gdy udało się przywrócić silne uczucie, wokalistka była zachwycona.
"Przez te wszystkie lata było mi naprawdę ciężko. Czułam, że straciłam nie tylko miłość swojego życia, ale także najlepszego przyjaciela, jakiego kiedykolwiek miałam. Najtrudniejsze było to, że nie rozmawialiśmy ze sobą przez tyle lat..." - mówiła Lopez w dokumencie "The Greatest Love Story Never Told".
Ben nieco inaczej podchodzi do sytuacji. Po wyprowadzce od Jennifer skupił się na... naprawianiu relacji z byłą ukochaną.
"[przyp. red. Garner] Bardzo martwi się o jego zdrowie, do tego stopnia, że przypomina mu, kiedy musi iść do lekarza i dentysty, a nawet wysyła mu witaminy, ponieważ jest przekonana, że nie dostarcza sobie wystarczająco dużo zdrowego jedzenia, kiedy ona dla niego nie gotuje" - ujawnił informator "In Touch".
Jennifer Garner była żoną Bena od 2005 do 2018 roku i nawet po rozstaniu przyznawała, że jest miłością jej życia.
"Nie wyszłam za gwiazdora Hollywood, wyszłam za niego. Gdybym mogła cofnąć czas, nadal bym to zrobiła. Jest miłością mojego życia. Co na to poradzę?" - mówiła "Vanity Fair".
Czytaj też:
Dopiero co mówiono o rozwodzie, a teraz takie wieści. Niespodziewany gest Afflecka w kierunku Lopez
Zapytano Afflecka o Lopez w nowym wywiadzie. Jego wypowiedź nie zostawia wątpliwości
A jednak. Jennifer Lopez i Ben Affleck znowu razem? Ujawniono sekret pary