Jeremy Renner pokazał poruszające zdjęcie z rehabilitacji. Liczba złamanych przez niego kości przeraża!
Hollywoodzki aktor Jeremy Renner na początku stycznia cudem uszedł z życiem po drastycznym wypadku z pługiem śnieżnym. Gwiazdora teraz czeka długa i żmudna rehabilitacja, ale na jej początek z całego świata płyną głosy wsparcia. W nowej wiadomości Renner podziękował za wsparcie i zdradził, z jakimi obrażeniami musi się mierzyć.
Uwielbiany przez miliony widzów z całego świata amerykański aktor Jeremy Renner najcięższe dni walki o życie ma już za sobą. Gdy tuż po nowym roku doznał nieomal śmiertelnego wypadku z ważącym ponad 6 ton pługiem śnieżnym, można było obawiać się najgorszego. Dzięki szybkiej interwencji lekarzy i przeprowadzonej w trudnych warunkach operacji (pierwszej z wielu, jakie czekają Rennera w najbliższej przyszłości), udało się jednak uniknąć najczarniejszego scenariusza.
Skala obrażeń Jeremy'ego Rennera była po prostu porażająca, dlatego tym większy podziw budzi siła woli wykazana przez aktora w pierwszych dniach po przebudzeniu. W pierwszej wiadomości ze szpitala, opatrzonej w dodatku zdjęciem Rennera, dziękował on za otrzymane wsparcie oraz słał wyrazy miłości do wszystkich swoich przyjaciół i fanów. Od tego czasu wrzucał pojedyncze fotografie na Instastory, ale ze zrozumiałych powodów skupiał się na powolnym dochodzeniu do zdrowia.
Będzie to proces niezwykle długi, żmudny i męczący dla samego gwiazdora. Według pierwszych doniesień amerykańskich mediów po wypadku z pługiem Jeremy Renner będzie musiał chodzić na rehabilitacje nawet przez lata. Jak dowiedzieliśmy ze wrzuconej niedawno na Instagrama wiadomości ten proces właśnie się rozpoczął.
W sobotę późnym popołudniem czasu polskiego aktor wrzucił na Instagrama pierwsze zdjęcie z czekającej go w kolejnych miesiącach rehabilitacji. Twarz Rennera kryje się w cieniu, ale i tak da się zauważyć, że obecne wcześniej na jego twarzy siniaki i opuchlizna są już dużo mniej widoczne. Odtwórca roli Hawkeye'a w filmach Marvela leży na plecach, ręce ma splecione na klatce piersiowej, a w tym czasie widoczny na fotografii rehabilitant ćwiczy z nim ruchy nóg.
W towarzyszącej zdjęciu wiadomości Jeremy Renner zaznaczył, że ze zrozumiałych powodów jego postanowienia noworoczne uległy dużym zmianom. Podziękował też gorąco za dalsze głosy wsparcia: "Poranne ćwiczenia, postanowienia zmieniły się na ten konkretny nowy rok... Narodzone się z tragedii, która dotknęła moją całą rodzinę, ale szybko przekształcone w dającą podstawy do działania miłość. Chcę podziękować wszystkim za ich wiadomości i myśli poświęcone mojej rodzinie i mnie. (...) Te ponad 30 złamanych kości się zrośnie, staną się silniejsze, tak jak pogłębia się relacja z rodziną i przyjaciółmi. Dużo miłości i podziękowań dla was wszystkich".
Pod zamieszonym na Instagramie postem można znaleźć dziesiątki tysięcy komentarzy (polubiono go też ponad dwa miliony razy). Rennera szczodrze pozdrawiają również inne hollywoodzkie gwiazdy. Głosy podziwu za hart ducha płyną m.in. od Chrisa Evansa i Chrisa Hemswortha, czyli jego kolegów z MCU, ale też od Heidi Klum, Jamesa Gunna, Gwen Stefani, Eizy Gonzalez czy Simona Pegga. Nie wspominając również o rzeszy fanów gwiazdora, którzy liczą na jego jak najszybszy powrót do zdrowia i na duży ekran.
Zobacz też:
Jeremy Renner zachowuje poczucie humoru. Pokazał jak wyglądał jego pierwszy prysznic w szpitalu.
Wielki smutek w rodzinie Pazurów. Zmarła ukochana osoba Czarka i Radka.
Nie zagra już żadnej roli. Znany aktor traci kontakt z rzeczywistością.
