Jerzy Bończak miał groźny wypadek. "Wyrzuciło mnie z samochodu"
Jerzy Bończak opowiedział o bardzo poważnym wypadku samochodowym. "Szybko jechałem. Policja mi obliczyła, że było 80 km/godz., ale chyba było troszeczkę więcej" - mówił w podcaście "WojewódzkiKędzierski".
Jerzy Bończak to popularny polski aktor teatralny, filmowy i telewizyjny. Widzowie znają go z seriali "Klan", "Dom", "Alternatywy 4", czy "Pierwsza miłość". Zagrał też w filmach "Miś", "Wszyscy jesteśmy Chrystusami", "Psy", "Kariera Nikodema Dyzmy". Aktor ma na swoim koncie niezliczoną liczbę ról. Wiele lat związany był też z warszawskimi teatrami Rozmaitości, Nowym i Kwadrat.
Jerzy Bończak został ostatnio zaproszony przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego do ich podcastu. W rozmowie z dziennikarzami 63-letni aktor poruszył bardzo wiele tematów. Opowiedział między innymi o swojej długoletniej walce z chorobą alkoholową.
"Piłem dużo alkoholu, głównie wieczorem, po to, aby paść, rano się obudzić na kacu. Jeśli była praca, trzeba było się przemęczyć do wieczora i tak dalej, i tak dalej" - mówił.
W zerwaniu z nałogiem pomogła mu ukochana żona Ewa, z którą aktor ma dwójkę dzieci Piotra i Annę.
Kiedy Bończakowi udało się wyjść z nałogu, spotkało go prawdziwe nieszczęście. Aktor miał bardzo groźny wypadek samochodowy.
"Miałem przykrą sytuację, kiedy facet zjechał mi z chodnika, tnąc przez trzy pasy. Żeby uniknąć kolizji, odbiłem na trawnik i wpadłem na wiatę przystanku tramwajowego. Rozciąłem samochód na pół. Wyrzuciło mnie z tego samochodu" - opowiadał w podcaście Bończak.
Aktor przyznał, że jechał zbyt szybko:
"Szybko jechałem. Policja mi obliczyła, że było 80 km/godz., ale chyba było troszeczkę więcej. Wylądowałem w szpitalu. Przyjechała do mnie policja, żeby sprawdzić trzeźwość. To był czas, kiedy alkohol był odstawiony".
Do wypadku doszło 13 grudnia kilka lat temu w Warszawie i zdaniem policji aktor cudem uszedł z życiem.
"Panie Jerzy, niech pan zapamięta sobie tę trzynastkę, bo to najpiękniejszy dzień w pana życiu, bo z takiego wypadku się nie wychodzi" - miał powiedzieć Bończakowi jeden z funkcjonariuszy.
Od tego czasu aktor wierzy w magiczne znaczenie liczby 13.
Zobacz także:
Jerzy Bończak: Marihuana mnie nie wciągnęła
Jerzy Bończak zdobył się na kontrowersyjne wyznanie! Chodzi o dzieci!
Jerzy Bończak ma sposób na galopującą inflację. Ironicznie zażartował z rządu
***