Jerzy Mielewski w przeszłości wyglądał zupełnie inaczej! Nie uwierzycie, jak zmienił się dziennikarz Polsatu
Prowadzący „Ninja Warrior Polska” opowiedzieli o wyjątkowej metamorfozie dziennikarza w programie Krzysztofa Ibisza „Demakijaż” w Polsat Café. Jerzy Mielewski nie zawsze był szczupły! Jak się okazuje, na początku swojej przygody z dziennikarstwem wyglądał zupełnie inaczej. Często odwiedzający siłownię i stosujący odżywki mężczyzna ważył sto kilogramów!
Jerzy Mielewski od lat jest znany widzom jako dziennikarz i komentator sportowy. W młodości trenował siatkówkę i jego obecna sylwetka bardzo pasuje do zawodników tej dyscypliny. Wysoki, szczupły, energiczny... Nie zawsze jednak tak było. Wszystko wyszło na jaw w programie Krzysztofa Ibisza, "Demakijaż".
Zanim Jerzy Mielewski zdradził specyficzny wizerunkowy epizod, opowiedział o tym, w jaki sposób rozpoczęła się i zakończyła jego sportowa przygoda: "Mój brat trenował siatkówkę, a razem chodziliśmy do szkoły, która była bardzo blisko z klubem siatkarskim. Trenowałem tę dyscyplinę dziesięć lat, ale w pewnym momencie zrozumiałem, że nic z tego nie będzie" - wyznał.
Ostatecznie z jego kariery zawodniczej nic nie wyszło. Po odpuszczeniu siatkówki Jerzy Mielewski studiował... zarządzanie nieruchomościami ze względu na firmę rodzinną związaną z tą branżą. Ciągnęło go jednak do sportu, choć nie miał w sobie dużej wiary, że może zostać dziennikarzem: "Na całe szczęście moje życie potoczyło się tak, że przy tym sporcie pozostałem, choć był to kompletny przypadek. Ruszał Polsat Sport, dobre miejsce, dobry czas" - wyjaśnił.
W trakcie opowieści w rozmowę Jerzego Mielewskiego z Krzysztofem Ibiszem wciął się Łukasz Jurkowski: "To był czas, kiedy byłeś chłopakiem z Wołomina, z golfem trójką i kajdanem złotym, sto kilogramów wagi?" - zapytał z uśmiechem "Juras". Tym wyznaniem kompletnie zaskoczył Ibisza, ale na szczęście szybko dodał rozbawiony: "On ważył stówkę i był karkiem!".
Zdradził tym samym nieznany szerzej fakt z życia kolegi. Jerzy Mielewski przyznał, że rzeczywiście, kiedyś wyglądał zupełnie inaczej: "To był moment, kiedy chodziłem na siłownię. Po przyjściu do Polsatu zjechałem z piętnaście kilogramów. Odstawiłem wszystkie odżywki typu kreatyna, które pompowały i nawadniały organizm" - wyznał.
Dziennikarz podzielił się także zabawną historią dotyczącą rozmowy o pracę, którą przeprowadzał Marian Kmita, Dyrektor ds. Sportu w Telewizji Polsat: "Gdy mnie przyjął na rozmowę, to wyszedłem chyba już po niej pięć kilogramów chudszy, bo wszystko płynęło, pot wylewałem spod marynarki. A on mnie jeszcze zapytał: "A Pan zawsze jest taki kwadratowy na twarzy?" - wspominał rozbawiony Mielewski.
Intensywna nauka pracy reportera i prezentera sprawiła, że Jerzy Mielewski prędko stracił na wadze: "Zjechałem bardzo szybko, bo musiałem się szybko nauczyć telewizji. Nie studiowałem dziennikarstwa, byłem zielony. Ja z Polsatu nie wychodziłem, ja tam spałem" - podsumował ten etap w swoim życiu.
Więcej rozmów i sekretów gwiazd w programie Krzysztofa Ibisza "Demakijaż" dostępne jest w Polsat Go.
Zobacz też:
Krzysztof Ibisz odpowiada na zarzuty o ustawkę w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"
Juras nie ukrywał swoich uczuć po odpadnięciu z "Tańca z gwiazdami". Był szczery do bólu