Jerzy Połomski nie żyje. Na co zmarł? Ujawniono przyczynę zgonu! "Jerzy miał infekcję"

Jerzy Połomski nie żyje. Informacje te potwierdziła menedżerka artysty, Violetta Lewandowska. Muzyk zmagał się od pewnego czasu z problemami zdrowotnymi. 

"Tak, niestety to prawda. O godz. 19:20 dostałam telefon ze szpitala. Jerzy nie żyje. Zmarł chwilę przed telefonem, który otrzymałam" - mówi menedżerka "Super Expressowi".

Jak podaje tabloid, Połomski do szpitala trafił już w środę w zeszłym tygodniu."Jerzy miał infekcję. Jego organizm nie poradził sobie z zakażeniem, które wdarło się do jego organizmu. Trudno mi teraz dokładnie powiedzieć. Wiem, że lekarze do końca o niego walczyli. Niestety się nie udało" - wyjawiła menedżerka. 

Media donosiły, że artysta zaczął mieć kłopoty z pamięcią i konieczna była całodobowa opieka lekarska i pielęgniarska. 

Choć pan Jerzy miał nadzieję, że to rozwiązanie chwilowe i wróci jeszcze do swojego warszawskiego mieszkania, to jednak przebywa tam już od ponad roku, a jego stan się pogarsza. Chodzi o zaniki pamięci i problemy ze słuchem, na które cierpiał już wcześniej...

Jerzy Połomski (posłuchaj!), a właściwie Jerzy Pająk, urodził się 18 września 1933 r., pochodził z Radomia, tam też ukończył... Technikum Budowlane w Zespole Szkół Budowlanych. Chciał zostać architektem, ale na studia się nie dostał - zabrakło mu punktów za tzw. pochodzenie (preferowano wtedy młodzież z rodzin robotniczych lub chłopskich).

W tej sytuacji postanowił spróbować sił w aktorstwie i dostał się na warszawską PWST. Ukończył ją w 1957 roku, jest więc dyplomowanym aktorem dramatu i estrady. 

Jeden z wykładowców, słynny aktor i wychowawca wielu pokoleń ludzi filmu, Ludwik Sempoliński, zasugerował mu zmianę nazwiska na "bardziej sceniczne". I tak Jerzy Pająk stał się Jerzym Połomskim.

Lata 60. i 70. to szczyt popularności Jerzego Połomskiego. Wygrywał wiele organizowanych wówczas plebiscytów (na piosenkę miesiąca, utwór roku) organizowanych przez radio, gazety i telewizję. W tej ostatniej był częstym gościem, występował też na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie i Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.

Szybko zyskał nieoficjalny tytuł "pierwszego amanta PRL-u". Sam Jerzy Połomski po latach wspominał, że miał życie kolorowe i lekkie. Dawał mnóstwo koncertów w Polsce, olbrzymią popularnością cieszył się też w ZSRR, często miał okazję występować w USA, dając koncerty dla tamtejszej Polonii.

Zobacz także:

Tu spocznie Jerzy Połomski. Oto jak wygląda mogiła artysty

Jerzy Połomski nie żyje. Był najpopularniejszym singlem w Polsce

Jerzy Połomski nie żyje. Był największym amantem PRL-u, nigdy nie wziął ślubu