Jerzy Połomski nie żyje. Unikał kontaktów z ludźmi w Skolimowie i "żył w swoim świecie"
Jerzy Połomski, piosenkarz, amant polskiej sceny i najpopularniejszy singiel estrady zmarł 14 listopada 2022 roku w wieku 89 lat. O śmierci utalentowanego wokalisty poinformowała Violetta Lewandowska, managerka artysty. Ostatnie lata Połomski spędził w domu opieki w Skolimowie. Pomimo możliwości kontaktu z innymi współlokatorami ośrodka, wybrał on życie samotnika.
Jerzy Połomski zmarł 14 listopada 2022 roku w wieku 89 lat. O śmierci utalentowanego wokalisty poinformowała jedyna osoba, z którą ostatnio miał kontakt, czyli z menedżerką Violettą Lewandowską.
Jerzy Połomski (posłuchaj!), a dla znajomych Jerzy Pająk w zeszłym roku trafił do Domu Artystów Weteranów. To właśnie wtedy pojawiły się plotki o tragicznym stanie zdrowia wokalisty, a także wybuchła afera mieszkaniowa z jego menedżerką. Sam zainteresowany odciął się od wszystkiego i wszystkich (oprócz swojej menedżerki-opiekunki).
Jerzy Połomski od lata 2021 roku przebywał w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Ośrodek ten pomaga seniorom od blisko 100 lat, dlatego fani artysty mogli być pewni, że miał zapewnione godziwe warunki. Z reporterem Pomponika rozmawiała mieszkanka domu spokojnej starości i znajoma Jerzego Połomskiego. Wiemy, jak naprawdę wygląda życie wokalisty!
W ekskluzywnej rozmowie dla Pomponika Pani Ryszarda Gozdowska zdradziła nam, jak wyglądało życie Jerzego Połomskiego w domu spokojnej starości.
Pani Ryszarda Gozdowska też mieszka w Skolimowie, ma własną "kawalerkę" i sama jest bardzo zadowolona z warunków życia, pomimo niewielkiej emerytury. Tak odpowiedziała nam na pytanie, jak Jerzy Połomski odnalazł się w Domu Artystów Weteranów.
"Jurek miał przepiękny pokój, z nami nie ma bliskiego kontaktu, bo on jest samotnikiem. Całe życie był samotnikiem. Ale słucha radia, ogląda telewizję, uczestniczy w niektórych zajęciach naszych. W ogóle Jurek jest wspaniałym, kochanym człowiekiem".
W domu w Skolimowie emerytowani artyści mogą liczyć na bardzo dobrą opiekę i pomoc lekarską. Przeprowadzane są również zajęcia grupowe dla seniorów, na których czasem pojawia się Jerzy Połomski. Czy piosenkarz nawiązał kontakt z innymi współlokatorami?
"My z Jurkiem znamy się od dawna. Jurek jest naprawdę bardzo spokojnym, kulturalnym człowiekiem. Powiedziałabym, że nie jest tak otwarty do ludzi, których nie zna, ale to, co piszą media [o stanie zdrowia], to jest nieprawda" - zaczyna Pani Ryszarda.
"Jest kochany, wspaniały, żyje w swoim świecie - to znaczy, spotyka się z nami, ale on nie pragnie rozgłosu w tej chwili. On chce spokoju, ciszy i żyje swoim życiem. Ale z nami jest w bardzo dobrych stosunkach" - dodała w tej kwestii.
Jerzy Połomski oprócz bycia singlem przez całe życie, lubił też mieszkać sam. To tłumaczy, dlaczego tak bardzo ceni sobie spokój w obecnym miejscu zamieszkania. Pani Ryszarda mówi, że to po prostu przez wiek - starsi ludzie potrzebują ciszy.
"Ludzie na stare lata potrzebuje wyciszenia się. Mieliśmy życie intensywne, jak pracowaliśmy, a teraz jak jesteśmy na emeryturach, jesteśmy w domu spokojnej starości, chcemy spokoju i ciszy. Może Jurek jest taki, zresztą, ja też. Ja bardzo lubię towarzysto, zapraszam [ludzi] do siebie. Ale są dni, w których chcę być po prostu sama, chce odpocząć, chcę żyć własnym życiem w spokoju. Tak już jest, jak człowiek przestaje już zawodowo się udzielać" - mówi z uśmiechem Ryszarda Gozdowska.
Jeszcze na koniec Pani Ryszarda zapewniła reportera Pomponika, że z Jerzym Połomskim naprawdę jest wszystko dobrze: "Ze stanem zdrowia jest wszystko w porządku. Jurek nie śpiewa już, ale jest z nim naprawdę wszystko w porządku. Jak był kochany, tak jest kochany"
Pani Ryszarda Gozdowska jest absolwentką pierwszego rocznika warszawskiej szkoły baletowej po wojnie. Przez 40 lat była też tancerką Teatru Wielkiego, później prowadziła zajęcia rehabilitacyjno-taneczne. Przez około 30 lat działała społecznie w Związku Artystów Scen Polskich i jako wolontariuszka pomagała w domu aktora w Skolimowie.
Mieszka w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich od jakiegoś czasu. Ma swoją 16-metrową kawalerkę: duży pokój z aneksem kuchennym, łazienką, salonikiem i balkonem. Jest zadowolona z życia w domu opieki, ze względu na opiekę, lekarzy, kaplicę i wyborną kuchnię.
Zobacz też:
Jerzy Połomski ma żal do Maryli Rodowicz za ukradzioną piosenkę?
Dom Artysty Weterana: Koronawirus w Skolimowie!
Anna Skura jeździ z psem na skuterze. Fala krytyki w komentarzach!