Jerzy Połomski oddał mieszkanie w zamian za dożywotnią opiekę
Mieszkanie artysty jest warte ok. 2 milionów złotych. Zdesperowany Połomski tak bardzo nie chce spędzić reszty życia w domu opieki, że zdecydował się na ryzykowne rozwiązanie…
Początki kariery Jerzego Połomskiego sięgają 1956 roku, gdy jako student zaczął nagrywać piosenki dla Polskiego Radia. Od tamtej pory nieprzerwanie występował aż do niedawna, gdy posypało mi się zdrowie. Przed wakacjami aktor (sprawdź!) trafił do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, jednak nie chce tam pozostać.
W takiej sytuacji samotni seniorzy mają dwie opcje. Instytucje finansowe oferują tak zwaną odwróconą hipotekę, polegającą na sprzedaży nieruchomości, najczęściej mieszkania, bankowi, który w zamian wypłaca ustaloną kwotę jednorazowo lub w ratach, co można potraktować jako coś w rodzaju dodatkowej emerytury.
Dla wielu seniorów, zwłaszcza wymagających stałej pomocy w codziennych sprawach, nie jest to rozwiązanie wystarczające. Wtedy w grę wchodzi druga opcja: przepisania opiekunce lub opiekunowi praw majątkowych w zamian za dożywotnią opiekę. Taką opcję wybrała śp. Irena Dziedzic i tą drogą postanowił pójść Połomski.
Osobą, której zdecydował się zaufać jest menedżerka, która od czterech lat zajmuje się karierą Połomskiego, z czasem zaczęła mu także pomagać w codziennym życiu, aż w końcu zadeklarowała, że zaopiekuje się nim na starość.
88-letni artysta w zamian przepisał na nią swoje 100-metrowe mieszkanie na warszawskim Mokotowie. Zawarta w 2018 roku umowa ma rangę aktu notarialnego. Jak ustalił „Super Express”, znajduje się w nim zapis, że kobieta w zamian za mieszkanie zobowiązuje się do dożywotniego utrzymania Połomskiego, czyli dostarczać jedzenie, zaopatrywać w ubrania, opłacać rachunki i traktować jak domownika.
Niestety, zdrowie artysty w ostatnim czasie znacznie się pogorszyło i trafił do domu opieki w Skolimowie. Jednak jak ujawniają sąsiedzi artysty, bardzo chce dożyć swoich dni we własnym mieszkaniu:
***