Jerzy Stuhr w ostatnim wywiadzie zapowiedział koniec kariery. Padły gorzkie słowa
Tragiczne wieści nadeszły we wtorkowe popołudnie. W wieku 77 lat zmarł legendarny polski aktor – Jerzy Stuhr. Dramatyczne informacje potwierdził jego syn, Maciej Stuhr. W jednym z ostatnich wywiadów artysta podsumował swoją działalność sceniczną. Gorzko przyznał wówczas, że raczej już nie wyjdzie na scenę. Przypominamy.
We wtorek media obiegła smutna wiadomość. W wieku 77 lat zmarł uwielbiany aktor, Jerzy Stuhr. Tragiczne wieści potwierdził jego syn, Maciej.
Zobacz także: Jerzy Stuhr nie żyje. Legendarny aktor i reżyser miał 77 lat
Gwiazdor w ostatnich latach zmagał się z licznym problemami zdrowotnymi, przebywał nawet w szpitalu w związku ze swoim stanem. W 2011 roku zdiagnozowano u niego raka krtani, choroba powróciła w 2023 roku. Przeszedł także dwa zawały i udar mózgu.
W ostatnich miesiącach Jerzy Stuhr mocno ograniczył uczestniczenie w publicznych wydarzeniach. Aktor skupił się mocniej powrocie do zdrowia. Na początku lutego, podczas spektaklu "Geniusz", przekazał zgromadzonym w Teatrze Polonia widzom, że rezygnuje z grania w spektaklach oraz wykładaniem w szkole teatralnej.
"Już chyba nie wyjdę na scenę. Tak w pełni. Kończę też z uczeniem aktorów. Już za stary jestem na działalność pedagogiczną" - cytował jego słowa Super Express.
Podczas tego samego wydarzenia artysta zaznaczył, że zamierza definitywnie zakończyć swoją karierę zawodową.
"Teatr, który kocham i uczenie młodych, co jeszcze bardziej kochałem, to już chyba czas zakończyć" - podkreślił.
Słowa Jerzego Stuhra wywołały ogromne poruszenie. Spektakl "Geniusz" okazał się ostatnim, w którym gwiazdor zagrał. Do tematu zakończenia kariery powrócił jeszcze w maju, w rozmowie z programem "Co Za Tydzień".
"To, co teraz tu się dzieje, ja traktuję jako mały hołd całemu mojemu zawodowemu życiu. Już chyba nie wyjdę na scenę" - mówił wprost.
Niespodziewanie odnalazł też w granej przez siebie postaci analogię do swojego życia.
"To jest o Stanisławskim, czyli moje życie. To jest moje życie całe. Wszystko, pedagogika, którą najbardziej kochałem, bardziej niż aktorstwo" - podsumował.
Jerzy Stuhr zmarł 9 lipca 2024 roku, miał 77 lat. Zaledwie dzień wcześniej informowaliśmy o śmierci Tadeusza Woźniaka, twórcy hitu "Zegarmistrz światła".
Zobacz także:
Nie żyje Jerzy Stuhr. Smutne wieści o śmierci aktora potwierdził syn
Jerzy Stuhr robił karierę nie tylko w polskim filmie. Skąd pochodził?
Jerzy Stuhr przez 15 lat walczył z rakiem. Napisał o tym książkę