Jerzy Turek wraca do zdrowia
Życie Jerzego Turka (75 l.) dwa tygodnie temu znalazło się w poważnym niebezpieczeństwie - aktor doznał udaru mózgu. Na szczęście wraca do zdrowia. "Pan Jerzy czuje się już lepiej" - mówi Arkadiusz Janiczek z serialu "Złotopolscy".
Turek w ciężkim stanie trafił do warszawskiego szpitala MSWiA dwa tygodnie temu. Położono go na sali Intensywnego Nadzoru Neurologicznego, a następnie przeniesiono na oddział hematologii, gdzie lekarze sprawdzali, czy powodem udaru nie były schorzenia krwi.
Jedną z przyczyn, która mogła spowodować udar, była poważna choroba serca, na którą cierpiał aktor.
Obecnie jego stan jest coraz lepszy. Przyjaciele grający z Turkiem w serialu "Złotopolscy", twierdzą, że nigdy nie narzekał on na zdrowie.
"Zawsze był dyspozycyjny, a tu nagle gruchnęła taka wiadomość. Bardzo się zdenerwowałem, bo pan Jerzy cieszył się zawsze wyśmienitym zdrowiem" - mówi Arkadiusz Janiczek w rozmowie z "Twoim Imperium".
"Wiem, że pan Jerzy czuje się już lepiej i wierzę, że wróci na plan. Tym bardziej, że zdjęcia ruszają dopiero 8 sierpnia".
Anna Dereszowska, która w serialu wciela się w postać policjantki, również trzyma kciuki za zdrowie listonosza ze Złotopolic: "Pan Jerzy to człowiek wysokiej klasy. A rola, którą gra w Złotopolskich, to istny majstersztyk" - dodaje.
Producenci serialu zapewniają, że poczekają, aż aktor powróci do formy, wypocznie i przejdzie rehabilitację.
"W tej sytuacji pośpiech nie jest wskazany, tym bardziej, że nasi aktorzy zawsze mogą korzystać z pomocy dublera. Pan Jerzy nie ma się więc o co martwić, bo jego listonosz z serialu nie zniknie. Niech spokojnie wraca sobie do zdrowia i dużo odpoczywa".