Jerzy Zelnik idzie w zaparte! Twierdzi, że nie donosił na Barcisia i Łukaszewicza!
Jerzy Zelnik (70 l.) wypiera się swoich słów! Nie pamięta, że kapował na kolegów z branży?
Od rana media emocjonują się oburzającym zachowaniem filmowego faraona, który dał się wkręcić w audycji Kuby Wojewódzkiego.
Przypomnijmy, że prowadzący zadzwonili do aktora, podając się za pracowników Kancelarii Prezydenta z prośbą, aby ten podał nazwiska aktorów, którzy powinni ponieść karę za krytykowanie prezydenta i PiS-u.
Pan Jerzy nie miał żadnych oporów i od razu zaczął sypać. Wymienił m.in. Olgierda Łukaszewicza i Artura Barcisia.
Nad kolejnymi obiecał, że się zastanowi i pozdrowił dzwoniących miłosiernym "Z Bogiem".
Dziennikarze natemat.pl postanowili skontaktować się z Zelnikiem, aby ten odniósł się do całej afery.
Okazuje się, że aktor zaczął się wypierać swych słów twierdząc, że nie donosił na kolegów!
"Nic na ten temat nie wiem. Widocznie ci dziennikarze, którzy twierdzą, że ze mną rozmawiali, skłamali od początku do końca.
Pierwsze słyszę o czarnej liście, nie mam na to czasu" - obruszył się Zelnik.
Cóż, pan Jerzy najwyraźniej nie słucha Rock Radia, gdzie zaprezentowano nagranie.
W internecie można jednak łatwo je znaleźć. Może to odświeży mu pamięć!