Reklama
Reklama

Jerzy Zelnik zapowiada, że nie podaruje Wojewódzkiemu. Złożył zawiadomienie do prokuratury

Jerzy Zelnik (70 l.) niedawno zapowiedział, że nie odpuści Kubie Wojewódzkiemu (52 l.). Według aktora dopuścił się on względem nieco manipulacji. Teraz powinien ponieść za to karę!

Kilkanaście dni temu Jerzy Zelnik odebrał telefon. 

Był akurat w podróży. Siedział na dworcu kolejowym, więc nie za dobrze rozumiał rozmówcę.  

"Ktoś przedstawiał się, że jest z kancelarii prezydenta. Dowiedziałem się, że urzędnicy są zainteresowani opinią środowiska artystycznego na temat wcześniejszego wieku emerytalnego - to znaczy powrotu do tego wieku, który proponuje prezydent Andrzej Duda. Tego dotyczyła rozmowa" - relacjonuje aktor.  

"Powiedziałem, że porozmawiam z kolegami, Olgierdem Łukaszewiczem (69 l.) i Arturem Barcisiem (59 l.). To moi przyjaciele" - tłumaczy. 

Reklama

Potem jednak okazało się, że jego rozmówcą był Kuba Wojewódzki.

Rozmowa została wyemitowana na antenie radia.  

Aktor miał w niej wskazać kolegów, których należałoby wysłać na wcześniejszą emeryturę za popieranie prezydenta Komorowskiego. 

Jerzy Zelnik twierdzi, że rozmowa została zmanipulowana.  

"Pytania, które słychać na nagraniu, powstały już po rozmowie ze mną. Ubecka prowokacja" - oburza się aktor.  

Zapowiada, że podejmie pewne kroki prawne. 

"Muszę bronić nie tylko siebie, ale także kancelarii prezydenta. Miarka się przebrała. Sprawa została już zgłoszona do prokuratury" - deklaruje.  

Jerzy Zelnik i Kuba Wojewódzki spotkają się zapewne w sądzie.

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Jerzy Zelnik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy