Reklama
Reklama

Jessica Mercedes krytykowana za urlop w miejscu rzezi delfinów

Temat ostatniej rzezi delfinów na Wyspach Owczych nie schodzi z nagłówków artykułów w mediach. Ciała delfinów pływające w morzu krwi stanowi przerażający widok. Na Wyspach Owczych dzieje się tak niestety od lat, a tegoroczne łowy zostały okrzyknięte "największą masakrą w historii Wysp Owczych". A wszystko to w imię tradycji i uczczenia święta.

Jess znana jest ze swoim relacji na Insta, gdzie pokazuje praktycznie całe swoje życie. Czasami robi tzw. detoks instagramowy, ale zaraz po nim wraca do świata social media ze zdwojoną siłą. Ostatnio pochwaliła się na Instagramie, że jedzie spędzić kilka dni na Wyspach Owczych. Niestety, wybrała zły moment. Tamtejsze rejony owiane są złą sławą związaną z tradycją Grindadrap - corocznego święta. 


Jessica wspomniała jedynie na swoich Instagramie o tym "incydencie" 


Czy tak brutalne wydarzenie można opisać zaledwie w jednym zdaniu? Obserwatorzy Jess nie kryją oburzenia. Na dawną szafiarkę spłynęła fala ostrej krytyki, za to, że jako osoba wpływowa, dziewczyna nie robi z tematem rzezi delfinów nic, za to chętnie chwali się gdzie była i co zjadła na Wyspach Owczych




Uważacie, że Jess powinna głośniej mówić o sytuacji na Wyspach Owczych?

Reklama


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jessica Mercedes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy