Jest wyrok sądu. Karolak musi oddać pieniądze senatorowi PO
Tomasz Karolak (50 l.) to w Polsce jeden z najbardziej popularnych aktorów. Na swoim koncie ma wiele ról w serialach oraz w filmach. Niestety ostatnio okrył się złą sławą. Wszystko przez jego zadłużenie u jednego ze znanych senatorów. Niedawno zapadła decyzja sądu w jego sprawie.
Tomasz Karolak parę lat temu poprosił swojego ówczesnego przyjaciela Roberta Dowhana o przysługę. Okazuje się, że 50-letni aktor zwrócił się do niego o poręczenie leasingu na zakup widowni do jego teatru.
Polityk zgodził się, jednak Karolak nie spłacał rat. Wtedy na konto Dowhana wszedł komornik i zajął kwotę w wysokości 260 tysięcy złotych. Miarka się przebrała i sprawa została zgłoszona do odpowiednich służb.
Wyrok w sprawie Karolaka zapadł przed sądem okręgowym w Łodzi 27 kwietnia 2022 roku. Jego decyzją aktor oraz fundacja "Odkrywcy Wyobraźni" mają oddać senatorowi Robertowi Dowhanowi około 85 tysięcy złotych. Do tej kwoty mają zostać dodane również koszty procesu.
Na sali sądowej Karolaka nie było. Aktor w trakcie postępowania nigdy nie pojawił się w łódzkim sądzie. Wyrok zapadł po dokładnej analizie przez sąd pism procesowych - czytamy w serwisie fakt.pl.
Wyrok nie jest jednak prawomocny. Oznacza to, że Tomasz Karolak może wnieść do niego apelację.
Okazuje się, że widownia, która została wzięta w leasing, miała stać w siedzibie teatru Imka w Warszawie. W zeszłym roku teatr Tomasza Karolaka został przeniesiony w zupełnie inne miejsce. Widownia rozpłynęła się w powietrzu.
W tej sprawie również zostało wszczęte postępowanie karne. Prowadzi je warszawska policja pod specjalnym nadzorem prokuratury.
Zobacz też:
Eurowizja 2022: Po ich występie widownia wstała. Powiedział do mikrofonu poruszające zdanie
Katarzyna Cichopek "przyłapana" na mieście z młodym przystojniakiem! Tej miłości nie da się ukryć!