Jeżowska otwarcie to wyznała. Znienacka wyjawiła ws. Pavlović. "Wszyscy widzieli"
Majka Jeżowska pojawiła się ostatnio w RMF FM, by powspominać swój udział w "Tańcu z gwiazdami". Piosenkarka ma ogromny sentyment do tego hitowego programu Polsatu i z wypiekami na twarzy śledzi poczynania uczestników nowej edycji. Niespodziewanie w trakcie rozmowy zeszło na temat Iwony Pavlović. Oto co na jej temat miała do powiedzenia gwiazda piosenki.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Majka Jeżowska wzięła udział w poprzedniej edycji "Tańca z gwiazdami", co dla wielu było sporym zaskoczeniem. Wszystko z powodu wieku piosenkarki, ta wszak już jakiś czas zaczęła szóstą dekadę swojego życia.
Choć pląsy wokalistki nie cieszyły się przesadnym zachwytem jurorów, Majka dotarła aż do półfinału programu.
Gdy emocje już całkiem opadły, a na antenie Polsatu emitowana jest wszak kolejna edycja "TZG", Jeżowska postanowiła nieco powspominać swój udział. Poszła z tym do RMF FM, gdzie zaskoczyła niezwykle szczerym wyznaniem.
Gwiazda przyznała, że widziała jeden z odcinków show nowej edycji na żywo i jej postrzeganie występów celebrytów uległo zupełnej zmianie.
"Zmieniła się moja perspektywa i postrzeganie tego programu i tańca. Byłam jako widz na pierwszym odcinku tej edycji i siedząc przy stoliku patrzyłam na stopy tancerzy, na stopy tańczących gwiazd" - stwierdziła.
Potem przyznała, że nawet zaczęła zgadzać się z ocenami Iwony Pavlović, choć z tą długo nie było jej po drodze. Jak nagle wyjawiła otwarcie Majka, ta miała ponoć specjalnie zaniżać jej noty.
"(...) dosyć niesprawiedliwie mnie oceniała, zaniżała mi noty i to wszyscy widzieli. Ale musiałam przyznać jej rację, bo to widać jak się siedzi. Nie tańczy, ale jak się siedzi i patrzy na stopy, to widać jak te stopy pracują i w tych pierwszych tańcach mówię: o kurczę, w tej cza-czy źle stawiała stopy, a ta zrobiła nie tak. Uruchomiło mi się jakieś takie zupełnie inne patrzenie na taniec" - wyznała wprost Majka.
Na konie dodała jednak, że sam udział w programie był dla niej przełomowy i bardzo miło go wspomina.
"To jest taki moment, gdzie zżycie uczestników, przebywanie ze sobą, pokonywanie tych stresów, tych wspólnych emocji, problemów, bo tego coś boli, ta ma oklejone stopy plastrami, tu jest pęknięte żebro – o tym się przecież rozmawia w kuluarach, za kulisami. My się też wspieramy bardzo, gratulujemy sobie i tak dalej. Połowa tego programu to już jest naprawdę zawiązanie takich rodzinnych więzi, relacji" - podsumowała przejmująco Majka.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go
Zobacz też:
Pavlović podpadła Maserakowi. Teraz znienacka ujawnił prawdę o jury
Reguły są nieubłagane. Z "Tańcem z gwiazdami" pożegnały się aż dwie pary
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych