„Język Miley Cyrus prawie mnie zabił”. O co chodzi?
Najnowsza trasa koncertowa Miley Cyrus (21 l.) wzbudza wiele kontrowersji. Podczas przygotowań do jednego z koncertów, pracownik montujący konstrukcję omal nie zginął! A wszystko przez język…
Miley Cyrus swoim zachowaniem od kilku miesięcy wzbudza spore kontrowersje. Nie inaczej jest też podczas jej trasy koncertowej.
Młoda i butna wokalistka wygina się w dwuznacznych pozach i odsłania sporo ciała.
Jej znakiem rozpoznawczym od pewnego czasu stał się język, który lubi często pokazywać.
Tego elementu nie mogło zabraknąć więc w scenografii.
Na scenie wyświetla się slajd ze zdjęciem Miley, a ona sama zjeżdża po zjeżdżali w kształcie wielkiego języka.
Jak donosi portal tmz.com, przez ten właśnie język niedawno jeden z pracowników firmy przygotowującej konstrukcję mógł nawet zginąć!
Mężczyzna został poturbowany i chce ostrzec o potencjalnym niebezpieczeństwie. W tym celu złożył już pozew i domaga się też odszkodowania.
Cyrus powinna zrezygnować z tego elementu scenografii podczas swoich występów?