Reklama
Reklama

Jim Carrey w szponach nałogu!

Jego kariera stoi w miejscu, a on sam coraz bardziej pogrąża się w narkotykowym nałogu.

Kiedy we wrześniu zeszłego roku była partnerka Jima Carreya (54 l.), 28-letnia Cathriona White popełniła samobójstwo, wydawało się, że aktor szybko pogodził się z jej śmiercią. Wiedział, że dziewczyna ma skłonności do depresji, ich związek w ogóle był bardzo burzliwy, często rozstawali się i godzili.

Po ostatnim rozstaniu komik miał nadzieję, że każde z nich ułoży sobie życie. Tak się jednak nie stało. Cathriona zabiła się, pijąc koktajl z lekarstw i narkotyków.

Jim próbował zapomnieć o tej tragedii, najwyraźniej jednak czas wcale nie zagoił rany. Aktor coraz częściej sięgał po używki, w tym po najgroźniejszą - kokainę.

Reklama

Dziś jego znajomi obawiają się, że jeśli tak dalej pójdzie, gwiazdor sam skończy podobnie jak jego była ukochana.

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Jim Carrey
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy