Reklama
Reklama

Joan Rivers nie żyje!

Joan Rivers, znana amerykańska prezenterka telewizyjna i aktorka, nie żyje. Zmarła w czwartek, 4 września. Miała 81 lat.

O jej śmierci poinformowała córka Melissa.

Przypomnijmy: prezenterka programu "Fashion Police" trafiła w stanie krytycznym do szpitala 31 sierpnia po tym, jak podczas zabiegu na strunach głosowych w jednym z prywatnych gabinetów przestała nagle oddychać. Przez wiele dni jej stan był krytyczny.

- Największą radością dla mojej matki było sprawianie, aby ludzie się śmiali. I choć w tym momencie to trudne, to wiem, że jej ostatnim życzeniem byłoby to, aby wszyscy wkrótce znów się śmiali - powiedziała jej córka Melissa.

Jak donoszą zagraniczne media, w czwartek 4 września, prezenterka została przeniesiona z oddziału intensywnej terapii do prywatnego pokoju w szpitalu. Miała być wybudzana ze śpiączki.

Reklama

Zmarła w otoczeniu rodziny i przyjaciół.





pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joan Rivers
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy