Joanna Bartel szczerze o swojej chorobie!
Joanna Bartel (61 l.) niedawno musiała poddać się operacji wymiany stawu biodrowego. Opowiedziała, jak bardzo cierpiała z powodu bólu.
Joanna Bartel zwykle tryska energią, którą potrafi zarazić wszystkich dookoła.
Był jednak czas w jej życiu, kiedy zupełnie nie było jej do śmiechu.
Wszystko przez dokuczliwy ból biodra, przez który musiała poddać się operacji.
"Kto szczęśliwie tego nie przeżył, nie ma pojęcia, jak taki ból osłabia i niszczy radość życia. Nic nie cieszy..." - mówi w rozmowie z tygodnikiem "Świat i ludzie".
Choć ból doskwierał aktorce od wielu lat, bała się poddać operacji.
"To biodro dokuczało mi już od czasów studiów, ale jakoś dawałam radę.
Aż ból stał się nie do zniesienia.
Zwlekałam z decyzją o operacji, bo nigdy nie leżałam w szpitalu i bardzo się takiej sytuacji bałam.
Ale ból tak dał mi w kość, że poddałam się i zoperowałam w Szpitalu Urazowym w Piekarach Śląskich" - wyznała.
Na szczęście operacja przebiegła pomyślnie i Joanna Bartel mogła zająć się rehabilitacją. Ta jednak też nie należała do najłatwiejszych. Musiała wręcz niemal od nowa uczyć się chodzić!
"Najpierw o kulach. Dałam radę, choć... do tej pory podpieram się kulami na schodach.
Ale czuję się jak nowo narodzona. Będzie dobrze" - cieszy się.
Trzymamy kciuki za zdrowie aktorki!