Joanna Bartel zachwycona polską służbą zdrowia! "Wszystko działa jak w zegarku"
Joanna Bartel (62 l.) trafiła ostatnio do szpitala. Co ciekawe, aktorka znana z serialu "Święta wojna", jest zachwycona pobytem w śląskiej lecznicy.
62-latka nie miała ostatnio powodów do śmiechu, bowiem kilka tygodni temu trafiła do szpitala na zaplanowaną operację wymiany stawu biodrowego.
Sprawa na pierwszy rzut oka wydaje się błaha, kto tego nie przeszedł, nie wie, jak ciężko znosi się czas w bezruchu po operacji.
Aktorka nie myśli jednak narzekać!
Uważa, że na Śląsku personel szpitali o pacjentów dba jak nigdzie.
"I wcale nie mówię tylko o sobie" - zaznacza Bartel w rozmowie z "Rewią".
"A najbardziej muszę pochwalić średni personel. Jakie te strzykawy fajne! Przychodzą do pracy z uśmiechem na ustach, także mam tu od rana ptasie radio. Wszystko działa jak w zegarku. Każda wie, co ma robić, a jeszcze jedna pomaga drugiej!" - opowiada.
"Te kobiety tak ciężko pracują, a do tego znoszą kaprysy pacjentów. Jak sobie pomyślę o moich koleżankach gwiazdach i o tym, jakie mają wymagania, to aż mi się wstyd robi".
Aktorka, chcąc podziękować za troskę, z okazji Dnia Pielęgniarki obdarowała wszystkie panie wielkim bukietem kwiatów.
"Jeszcze nie wyrosły takie kwiaty, które potrafiłyby podziękować za waszą pracę, ale te przynajmniej próbują" - dodaje ze wzruszeniem.