Reklama
Reklama

Joanna Borov zdradziła, że jest sapioseksualna. Co to znaczy?

Joanna Borov (29 l.) to polska supermodelka, która robi karierę w Stanach Zjednoczonych. Od dłuższego czasu jest singielką, ale nie interesuje jej seks bez zobowiązań. Przyznała, że u mężczyzn kręci ją przede wszystkim inteligencja...

Joanna Borov (Borowiecka) to polska modelka, która rozpoczęła przygodę z modelingiem w Londynie, gdzie w przerwie od studiowania pojawiała się na wybiegach tygodni mody, a obecnie robi karierę w USA. Brała udział w sesjach zdjęciowych dla topowych magazynów, takich jak "Vogue", "Marie Claire" czy "Playboy"

W 2018 roku nastąpił przełomowy moment, kiedy Joanna wygrała konkurs piękności Miss Motors Formula 1. Supermodelka reprezentowała Polskę w wyborach World Beauty Queen w Seulu oraz zasiadła w jury konkursu Miss Film Festival International w Argentynie.

Co więcej, blondwłosa piękność to również przedsiębiorcza bizneswoman, która prowadzi firmę z ekologicznymi zabawkami i ubrankami dla dzieci. Zaczęła też samodzielnie projektować, a nawet napisała własną książkę!

Reklama

Joanna Borov jest sapioseksualna

Joanna Borov od dłuższego czasu jest singielką, ale nie interesują jej przygody na jedną noc. W rozmowie z Faktem przyznała, że w czasach pandemii trudno jest znaleźć drugą połówkę, jednak ma nadzieję, że to się zmieni.

Jak powinien wyglądać według niej idealny seks?

Joanna nie boi się otwarcie rozmawiać na intymne tematy. Podkreśla, że u mężczyzn ceni przede wszystkim inteligencję. Deklaruje się nawet jako osoba sapioseksualna. Na czym to polega?

Zwraca uwagę również na to, czy dany mężczyzna kocha zwierzęta.

Modelka rozstała się ze swoim partnerem rok temu. Nadal czuje silną więź z Polską i pozostaje w dobrym kontakcie ze swoją rodziną.

Z pewnością jeszcze będzie o niej głośno.

Zobacz też:

Justyna Steczkowska popłakała się w trakcie wywiadu. O co ją zapytano?

Była więźniarka z Auschwitz na TikToku opisuje piekło: "Cud, że żyję"

Viki Gabor broni Malika Montany. "Może tworzyć, o czym chce"

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy