Joanna Brodzik martwi się o synów! Nie takiej przyszłości chciałaby dla nich!
Joanna Brodzik (45 l.) i Paweł Wilczak (52 l.) 2 lipca 2008 roku zostali podwójnymi rodzicami – bliźniaków Jana i Franciszka. Teraz, gdy chłopcy mają już 10 lat, pojawiają się pierwsze poważniejsze problemy wychowawcze.
Odkąd tylko zaistniała w mediach i zrozumiała na czym polega show-biznes, aktorka starała się konsekwentnie chronić swoją prywatność.
Nawet gdy zaczęła spotykać się ze swoim serialowym partnerem, Paweł Wilczakiem, którego poznała na planie "Kasi i Tomka" i wówczas, gdy kilka lat później na świat przyszły ich dzieci, to wiedziała, że chce to zachować tylko dla siebie.
Na próżno można szukać okładek kolorowych czasopism, na których pozowałaby właśnie z Paweł, czy z chłopcami. W mediach społecznościowych również nie znajdziemy zdjęć jej synów, a w udzielanych wywiadach, bardzo pilnuje tego, co mówi.
Tym razem jednak w rozmowie z Natalią Hołownią opowiedziała o tym, jak macierzyństwo zmieniło jej życie. Nie starała się nawet ukrywać, że ma ono dla niej słodko-gorzki smak i że czasem potrafi być naprawdę ciężko.
Może się nawet okazać, że lata chronienia ich przed światem show-biznesu i popularnością, mogą pójść na marne.
"Moi synowie dużo rozmawiają teraz o tym, że chcą zostać youtuberami. To są gwiazdy dzisiejszych 10-latków, to są gwiazdy, które władają ich wyobraźnią. To są osoby aspirujące, to też symbol zmieniającego się czasu. Tłumaczę chłopcom, że raz znalezienie się w sieci oznacza, że już w niej jesteś na zawsze i że to, co będzie twoją pierwszą audycją, może stać się tematem rozmowy, kiedy będziesz chciał startować na dyrektora banku. I że to dalej będzie w sieci" - wyjawiła gwiazda.
To z pewnością jest ciężki temat w domu Brodzik i Wilczaka, którzy tak walczyli o swoją prywatność.
"To jest taka rzecz, która gdzieś tam z nimi wzrasta. Mamy na ten temat dużo dyskusji" - dodała na koniec rozmowy o swoich synach Joanna.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: