Joanna Brodzik nie jest konserwatywną mamą. Ujawniła, jak wychowuje synów
Joanna Brodzik (50 l.) jest mamą 15-letnich bliźniaków. Jak ujawniła, wychowuje ich w taki sposób, by umieli poradzić sobie w życiu. Osobiście jest zdania, że mężczyzna powinien znać obowiązki domowe i umieć je wypełniać.
Joanna Brodzik i Paweł Wilczak w 2008 roku powitali na świecie synów, Jana i Franciszka. Chłopcy byli wcześniakami i wymagali szczególnej opieki.
Ze względu na nich aktorka, po sukcesach seriali „Kasia i Tomek” oraz „Magda M.” zawiesiła karierę. Jak wyjaśniła w wywiadzie z Onetem:
"Moi synowie, którzy przyszli na świat za wcześnie, potrzebowali mnie w pełnym wymiarze"
Synowie Brodzik są już nastolatkami. W rozmowie z Jastrząb Post aktorka zdradziła swoje metody wychowawcze. Jak wyjaśniła, zależy jej na tym, by wychować synów w duchu równouprawnienia i przy okazji zadbać o to, by byli samowystarczalni, również w zakresie obowiązków domowych:
"Uczę ich gotowania, potrafią włożyć pranie do pralki i nie uważam, żeby w jakiś sposób ich męskość była przez to zagrożona. Wręcz przeciwnie, sądzę, że mężczyzna, który potrafi wykonywać te wszystkie obowiązki domowe, jest bardziej wartościowym partnerem".
Brodzik ujawniła, że daleka jej jest kultura macho, wręcz przeciwnie, ma nic przeciwko temu, by jej synowie sprawdzali, jak wyglądają w damskich ubraniach czy bawili się lalkami. Jak wspomniała:
"Pewnie, że to robią! Powiem więcej – przymierzają sukienki i dla dziewczynek są fajnymi partnerami do zabaw".
Joanna Brodzik dała się poznać jako kobieta postępowa i nie przejmująca się specjalnie konwenansami. Do tej pory nie zdecydowała się na ślub ze swoim wieloletnim partnerem, Pawłem Wilczakiem.
Poznali się na planie serialu Jerzego Bogajewicza „Kasia i Tomek”. Aktorka wtedy w związku z Bartkiem Świderskim. Razem z Pawłem zapewniała wtedy w wywiadach, że po prostu bardzo się lubią i świetnie dogadują na planie. Jednak ekipa i większość widzów wyczuwała między nimi chemię, która sprawiła, że dwie dekady później „Kasia i Tomek” wciąż uchodzi za jeden z najlepszych seriali komediowych w historii polskiej telewizji.
W końcu Joanna i Paweł przestali wypierać się łączącego ich uczucia. 15 lat temu, gdy na świecie pojawili się ich synowie, Brodzik zrezygnowała ze wszystkich zobowiązań zawodowych, by pierwszy rok życia dzieci spędzić z nimi, szczególnie że wymagały długotrwałej rehabilitacji. Jak tłumaczyła w wywiadach:
"Głęboko utkwiły we mnie historie kobiet, które goniąc za celami zawodowymi, przegapiły ważne momenty w życiu dzieci".
Kiedy Jan i Franciszek skończyli rok, przyjęła główną rolę w serialowej adaptacji sagi Małgorzaty Kalicińskiej rozgrywającej się nad rozlewiskiem. Od czasu zakończenia serii Brodzik pojawia się średnio w jednej produkcji rocznie. Jej wielka pasją jest gotowanie. Prowadziła dwa programy kulinarne i wydała książkę „Umami. Opowieści i przepisy”.
Zobacz też:
Problemy Joanny Brodzik znowu wróciły. Dla Wilczaka sytuacja nie jest komfortowa
Joanna Brodzik i Paweł Wilczak pokonali kryzys. "Do końca nie wiedziała"
"Przywrócone arcydzieła": Joanna Brodzik i Andrzej Barański w Krakowie