Joanna Dyrkacz opowiedziała o mężu uzależnionym od seksu. "Chciałam wyjść z tego związku"
"Sanatorium miłości" to jeden z bardziej popularnych show w TVP. Piąta edycja, która miała swoją premierę 1 stycznia 2023 roku, okazała się strzałem w dziesiątkę. Wśród uczestniczek znalazła się Joanna, która do Polski przyleciała z USA. Mogłoby się wydawać, że kobieta w Stanach Zjednoczonych miała idealne życie, prawda okazała się zupełnie inna. W jej życiorysie nie zabrakło narkotyków, alkoholu i seksoholizmu.
Joanna Dyrkacz z "Sanatorium miłości 5" jakiś czas temu udzieliła nam wywiadu, w którym przyznała, że długo miała problemy z definicją miłości, a także z odejściem od toksycznej relacji. Okazuje się, że kobieta była uzależniona od wielu używek.
Związek, o którym Joanna myślała, że jest tym jedynym, okazał się bardzo toksyczny. Partner kobiety wciągnął ją w narkotyki. Po zażyciu substancji odurzających ich relacja nie wyglądała tak, jak powinna. Wkrótce potem Dyrkacz zrozumiała, że ma poważny problem.
Joanna Dyrkacz pojawiła się niedawno w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie udzieliła obszernego wywiadu. Podczas rozmowy z dziennikarzami wyznała, że zażywała kokainę, a także miała poważny problem z alkoholem.
Uczestniczka "Sanatorium miłości 5" przyznała, że jej ukochany był uzależniony od seksu. Kobieta zdała sobie z tego sprawę i postanowiła, iż chce zakończyć ten związek. Niestety nie było to takie proste.
"Chciałam się uwolnić, kiedy zdałam sobie sprawę z tego, że on ma ten problem. Niestety u niego były aż trzy uzależnienia. Uzależnienie od alkoholu, narkotyków i również od seksu. Ten seks był dużym problemem, bo wiadomo, że w związku przez to znajdują się też inne osoby. Kiedy zorientowałam się, że jest tu również i ten problem to chciałam wyjść z tego związku. Było mi ciężko, muszę przyznać, ponieważ mieliśmy niesamowite połączenie" - zaczęła Dyrkacz.
Dyrkacz wyznała, co pomogło jej uwolnić się od toksycznego partnera. Okazuje się, że spokój kobieta znalazła, studiując pogląd holistyczny.
"Poszłam w kierunku holistycznym. To mi pomogło. Wiadomo, jak jest stres, to się sięga po alkohol lub inne używki, żeby sobie ulżyć. Chodziłam też na spotkania, miałam terapeutę. Skupiłam się na rozwoju duchowym. Tu zrozumiałam, że moje wybory czy zachowania są ściśle związane z dzieciństwem. Gdyż tam było bardzo dużo traumatycznych historii" - wyznała w śniadaniówce Joanna.
Uczestniczka "Sanatorium miłości 5" powiedziała, że to medytacja pomogła jej poradzić sobie z traumatycznymi przejściami. Kobieta wyjechała do Indii, gdzie zgłębiała tajniki treningów świadomości.
"Byłam kilka razy w Indiach. Skończyłam też kurs, który przybliżył mi problem uzależnień i założyłam fundację, żeby pomóc innym" - przyznała Asia.
Okazuje się, że Joanna już ma kilka pomysłów na rozwój swojej kariery. Na razie jednak zamierza w pełni skupić się na rozwoju swojej fundacji.
"Założyłam fundację w Polsce i jej celem jest destygmatyzacja osób z uzależnieniami. Przygotowuje też bardzo ważną kampanię na Polskę. Chciałabym trochę zmienić tę stygmatyzację w tym kraju. Już niedługo o tym usłyszycie" - zakończyła rozmowę Asia.
Odcinki "Sanatorium miłości 5" można oglądać w każdą niedzielę o 21:20. Powtórki odcinków można też będzie zobaczyć na kanale TVP1 i na platformie VOD.
Zobacz też:
"Sanatorium miłości". Bożena ma 60 lat, a ciało nastolatki! To dlatego widzowie są wkurzeni?
TYLKO U NAS: Bożena z "Sanatorium..." przeżyła wielką tragedię. Rozłączyła ich dopiero śmierć