Joanna i Kamil nie wytrzymali. Widzowie także. "Narzekająca mimoza"
W dziewiątym odcinku programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" widzowie mogli obserwować narastające napięcia w małżeństwie Joanny i Kamila. Mimo prób ze strony mężczyzny, żona wciąż narzeka. Fani show TVN podzielili się na dwa obozy.
Za nami dziewiąty odcinek programu TVN "Ślub od pierwszego wejrzenia". Przypomnijmy, że w dziesiątym sezonie o udany związek starają się trzy zaaranżowane małżeństwa: Agata i Piotr, Joanna i Kamil oraz Agnieszka i Damian. Pary dwoją się i troją, aby dostrzec to, co zauważyli eksperci, jednak efekty są marne. Widzowie dają szansę zaledwie jednej parze.
Asia i Kamil z kolei na początku wydawali się dobrze dobrani, jednak z biegiem dni na zapoznawanie się ewidentnie brakuje między nimi iskry. W dziewiątym odcinku mężczyzna starał się zaimponować żonie, ta jednak nie była zachwycona jego pomysłami.
Joanna w poprzednich odcinkach narzekała na Kamila, że ten jest bierny i o nią nie zabiega. Mężczyzna wziął jej uwagi do serca i zaczął działać. Najpierw urządził romantyczną kolację przy świecach z szumem pralki w tle, a innym razem zabrał ją na łyżwy, na których sam nie umiał jeździć. Joanna, choć doceniła starania męża, to zauważyła, że mężczyzna działa nieco po omacku.
Między parą doszło w końcu do konfrontacji, która nie została zarejestrowana przez kamery. "Użył tych słów, że nie będzie koło mnie skakał i że on czuje, że ja nie doceniam" - wspominała Joanna. "Puściły w nas emocje. Nie była to jakaś wielka kłótnia, ale biorąc pod uwagę to, jak wyglądają nasze relacje, to była to po prostu kłótnia" - mówił z kolei Kamil.
Małżeństwo miało również wybrać się do znajomych Kamila, jednak ten po fakcie miał być niezainteresowany opinią Joanny o spotkaniu.
"Jest mi też przykro, że mój mąż nie jest ciekawy tego, czy podobało mi się na spotkaniu z jego znajomymi, że nie mówi, czy mu się podobało, czy myśli, że ja im się podobałam. Dla mnie to było dziwne, że o nic nie dopytał i że nie gadaliśmy już o tym po tym spotkaniu. Ja potem czuję, że może coś źle zrobiłam, może coś źle powiedziałam albo w ogóle jestem beznadziejna. Takie mam czasem odczucie" - żaliła się przed kamerami.
Co na to wszystko widzowie? Na Instagramie programu fani podzielili się na dwa obozy. Jedni murem stoją za Kamilem, wskazując na jego szczere intencje, a drudzy bronią Joanny, zauważając nieporadność jej męża. W mediach społecznościowych programu czytamy takie głosy:
- "Joanna wiecznie niezadowolona... Nic jej się nie podoba"
- "Jak przy takim wesołym chłopaku można być taką narzekającą mimozą?"
- "Przecież Asia ma rację. Kolację mógł zrobić później i lepiej ją przygotować. Zamiast łyżew mógł z kolei pokazać jej jakąś swoją pasję. Detale są ważne"
- "Kamil zachowuje się tak, jakby odwiedziła go koleżanka. Jeszcze brakowało zwiedzania miasta. Ona jest dosyć marudna, a on za bardzo się stara"
- "Wystarczyłoby zamówić dobre jedzenie i miałoby się więcej czasu do wspólnej rozmowy, niż gotowanie w kuchni dwie godziny"
W sprawie dalszych losów małżeństwa Joanny i Kamila widzowie mają w internecie najmniej poszlak ze wszystkich par. Myślicie, że przetrwali próbę czasu?
Zobacz też:
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Nazwała męża "grubym". I nie odpuszcza. "Skąd to przewrażliwienie?"
Produkcja wrzuciła pilne nagranie ws. Agaty i Piotra. Fani w konsternacji. "Dziękuję"