Joanna Jabłczyńska poddała się operacji. „Mówienie bolało”
Joanna Jabłczyńska (36 l.) ujawniła niedawno, że musiała poddać się operacji usunięcia guzków ze strun głosowych. Są to zrosty, które występują na przeciążonych strunach głosowych, często łączące się z takimi objawami jak chrypka, kaszel, ból i nadmierne zmęczenie w trakcie mówienia.
Joanna Jabłczyńska w grudniu skończyła 36 lat. Aktorka, znana przede wszystkim widzom serialu „Na Wspólnej”, ma powody do satysfakcji. Udało jej się osiągnąć wszystkie zakładane cele. Odkąd 9 lat temu zdała, za drugim podejściem, egzamin radcowski, łączy pracę na planie z karierą prawniczą. Od 3 lata prowadzi własną kancelarię w Warszawie. Jabłczyńska wydała także trzy książki adresowane do młodzieży i własną biografię „Nigdy dość”, będącą wywiadem-rzeką, przeprowadzonym przez „Nigdy dość” Kubę Frołowa.
Niestety, kiedy wydawało się, że wszystko idealnie się układa, Jabłczyńska usłyszała niepokojącą diagnozę. Celebrytka niechętnie dzieląca się swoją prywatnością, ujawniła na Instagramie, że musiała przejść zabieg operacyjny. Jak wyznaje w rozmowie z Pomponikiem, mogła stracić głos:
Jabłczyńska ujawniła, że nawet teraz, po operacji, mówienie wiąże się z bólem. Przed zabiegiem było jeszcze gorzej:
Zobacz też:
Wiadomo, ile zarabia Michał Żebrowski. TVP nie oszczędza na swojej gwieździe
Królowa życia przerwała milczenie. Fani natychmiast zareagowali
***