Joanna Jabłczyńska w żałobie. "Chciał ze mną porozmawiać. Powiedziałam, że nie mam czasu"
Joanna Jabłczyńska (36 l.) jest pogrążona w żałobie. Zmarł pierwszy trener aktorki Jarosław Skiba. Mężczyzna zginął w tragicznym wypadku.
Joanna Jabłczyńska straciła przyjaciela i zarazem swojego pierwszego trenera. Aktorka z wielkim smutkiem pożegnała Jarosława Skibę, z którym ćwiczyła kolarstwo. Mężczyzna zginął w tragicznym wypadku w Hiszpanii.
Joanna Jabłczyńska opublikowała post w mediach społecznościowych, opatrzony dawnymi zdjęciami. Aktorka przy okazji przywołała ostatnią rozmowę, którą przeprowadziła z trenerem. Okazuje się, że nie miała za wiele czasu, by rozmawiać i obiecała, że oddzwoni. Niestety nie zdążyła, czego teraz bardzo żałuje.
Okazuje się, że trenera Jarosława Skibę znał również prezenter stacji TVN Bartek Jędrzejak. To on zdradził dokładną przyczynę śmierci.
Bartek Jędrzejak żegna przyjaciela! "Nawet nie mam siły płakać. Jestem pusty"
Jarosław Skiba od lat był trenerem personalnym, z którego usług korzystała znaczna część gwiazd rodzimego show-biznesu. Zajmował się także treningami do triathlonu. Do ostatnich chwil był aktywny w mediach społecznościowych, gdzie jeszcze dzień przed śmiercią publikował posty.
Zobacz też:
Mama Ginekolog oblała egzamin. Joanna Jabłczyńska pociesza: też nie zdałam
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel rozstali się! Wcześniej już mieli kryzys