Reklama
Reklama

Joanna Koroniewska może liczyć na Dowbora i jego rodzinę!

Choć Joanna Koroniewska (37 l.) wcześnie straciła mamę, miłością i ciepłem otoczyła ją rodzina męża. W najważniejszych momentach są razem.

Joanna Koroniewska nie ukrywała swej radości, kiedy wśród widzów w warszawskim Teatrze Komedia na premierze sztuki "Interes życia", w której gra, zobaczyła licznie zgromadzoną rodzinę. 

Brawo bił jej ukochany mąż, Maciej Dowbor (37 l.), teściowa Katarzyna Dowbor (57 l.) oraz babcia Maćka, Krystyna (84 l.).

Obecna była także przyrodnia siostra męża, Marysia Dowbor-Baczyńska (16 l.). 

Wspólnie pozowali do zdjęć. 

- Nie mogło nas zabraknąć w tak ważnym dla Joasi dniu. Trzymamy się razem, wspieramy, cieszymy wzajemnie ze swoich sukcesów. Jestem szczęśliwa, że tworzymy zgodną, wielopokoleniową rodzinę - mówi "Dobremu Tygodniowi" Katarzyna Dowbor. 

Reklama

Wie, że Joanna Koroniewska przez lata mocno odczuwała brak własnej rodziny.

Jej mama zmarła po ciężkiej chorobie nowotworowej, gdy córka miała 22 lata. 

Z ojcem, który je zostawił, aktorka nie utrzymywała kontaktów. Nie ma też rodzeństwa. 

- Przez całe życie musiałam zmagać się z wieloma problemami. Żyłam sama z mamą. Miałam naprawdę bardzo ciężkie dzieciństwo, także pod względem finansowym - wspominała Joanna. 

Rodzinne ciepło, miłość i troskę odnalazła dzięki związkowi z Maciejem. 

Teściowa, która należy do osób pogodnych i serdecznych, przyjęła ją z otwartymi ramionami i pokochała jak własną córkę. 

Babcia Krystyna, seniorka rodu, z zawodu konserwatorka zabytków, stała się dla aktorki przewodniczką po świecie sztuki.

Wyjątkowa więź połączyła także Joannę ze szwagierką. Nastolatka znalazła w aktorce bratnią duszę, zwierza się jej i radzi, jeśli ma jakieś problemy. 

- Marysia często bywa w domu Joasi, opiekuje się czasami małą Janką. Maciek i Joanna też się nią zajmują, gdy Katarzyna kręci odcinki swojego programu 'Nasz nowy dom'. Choć wszyscy są zapracowani, znajdują czas, by się spotykać - opowiada znajoma Dowborów.

Joasia pielęgnuje te rodzinne więzi. Swojej córce chce zapewnić szczęśliwe dzieciństwo, jakiego sama nie miała.

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Koroniewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy