Joanna Koroniewska nie chce tego robić. Prawda wyszła na jaw. "Mnie to nie boli"
Joanna Koroniewska jest jedną z tych gwiazd internetu, która nie przepada za pokazywaniem siebie w pełnym makijażu i odświętnych stylizacjach - przynajmniej jeśli nie ma ku temu okazji. Niestety, choć to podejście ma wielu zwolenników i żona Dowbora może liczyć na tysiące fanek, wystawia się także na krytykę. Oto jak sobie z nią radzi.
Joanna Koroniewska na Instagramie pokazuje swoje prawdziwe życie - bez zbędnych filtrów. W zwykłe dni nie maluje się ani nie ubiera jak na imprezę (bo i po co). To sprawia jednak, że różnica między tym, co pokazuje Joanna, a inne influencerki... bywa kolosalna. I wywołuje afery.
Joanna Koroniewska pod swoją najnowszą, w pełni naturalną publikacją została skrytykowana za to, że... pokazała się bez makijażu. Komentarz jednej internautki okazał się naprawdę bezlitosny.
"Droga Joanno, poświęć 5 minut na makijaż (korektor pod oczy, rzęsy, róż na poliki) czy to trudne. Jesteś nieprzemalowana, a wyglądasz świetnie i nie wkurzysz mnie wpisami, jak ci dokuczają. Już nie epatuj tą naturalnością" - napisała kobieta.
Na odpowiedź Joanny nie trzeba było długo czekać. Na Instastories (żeby wszyscy zobaczyli, na jakich nieprzyjemnych internautów czasami się trafia), udostępniła komentarz i dodała do niego swoje trzy grosze.
"Znalazł się. Ktoś. A właściwie jak prawie zawsze - kobieta. Czy naprawdę niektórzy nie umieją pojąć, że nie każdy musi się malować?! Nie lubię. Nie chcę. Nie muszę" - napisała.
Joanna Koroniewska dodała też odpowiedź pod samym postem.
"Na taki komentarz czekałam, ale w czym problem? Z tym epatowaniem naturalnością? Mnie to nie boli, a jeśli ciebie tak, nie musisz mnie oglądać" - skwitowała żona Macieja Dowbora.
Na Instagramie Joanny szybko wybuchła niemała afera. Przez to wiele fanek postanowiło skomplementować ulubioną twórczynię.
- "Droga Joanno. Nie poświęcaj nawet pięciu minut na tusz, róż itp. Jesteś piękna. Caluski".
- "Ja naprawdę bardzo lubię jak pokazujesz tą naturalność".
- "Pięknie, bo naturalnie" - takie słowa zostawiają pod najnowszymi fotkami dziennikarki.
Warto przypomnieć, że to nie pierwszy raz, gdy Koroniewska rozprawia się z nieprzyjemnymi internautami. W zeszłym roku odpowiadała takiemu, który chciał ją zdenerwować, porównując do dwóch bardzo charyzmatycznych pań.
"Pani to taki typ jak Zborowska i Żebrowska. Totalne zaniedbanie i non stop głupie miny. Kiedy nowa rola?" - zapytano ją na Instagramie.
Joanna szybko odpowiedziała:
"W lutym zapraszam do kina na moją premierę. A co do wymienionych zacnych koleżanek - naprawdę, przysięgam, my się myjemy i to często".
Joanna dodała nawet dopisek, skierowany jedynie do wymienionych pań z show-biznesu: "Drogie koleżanki! Przepraszam, że ja tak w imieniu pań, ale jakoś nie mogłam się opanować".
Trafiona riposta?
Czytaj też:
Plany się rozmyły, a Koroniewska rozmyśla, co dalej. "Nie wiem, jak to się skończy"
Koroniewska zamieściła emocjonujący post. Gwiazdy ruszyły ze wsparciem