Joanna Koroniewska poddała się badaniom. "Miałam 22 lata, gdy na raka zmarła moja mama"
Joanna Koroniewska (41 l.) wie doskonale, jak trudno żyć, gdy zabraknie mamy oraz że choroba nie wybiera i może dopaść każdego. Zadbała o to, by jej córeczki nie musiały przechodzić, jak ona, przez traumatyczne chwile. Teraz zachęca innych.
Aktorka znana jest ze zdrowego trybu życia. - Dbam o siebie, zdrowo jem, uprawiam sport. Ale oprócz tego, badam się - wyznała ostatnio Joanna Koroniewska, która zdecydowała się na przeprowadzenie badań genetycznych. Powód? - Głównie ze względu na moje dzieci - dodała.
Gwiazda chce, by 10-letnia Janinka i roczna Helenka jak najdłużej mogły cieszyć się zdrowymi rodzicami. Sama tego nie doświadczyła, ojciec odszedł, kiedy była dwulatką. - Miałam 22 lata, gdy na raka zmarła moja mama. To ważny okres w życiu kobiety, wychodzi z domu, poznaje mężczyzn, nie wie, w którą stronę ma iść. Ja miałam szczególnie ciężką sytuację, bo nie posiadam rodzeństwa, więc mama była moją jedyną ostoją - wyznała kiedyś.
I właśnie dlatego tak otwarcie zachęca do badań genetycznych.Na ich podstawie specjaliści są w stanie wykryć schorzenia, na które możemy zapaść w przyszłości. U dzieci obejmuje to aż 300 chorób, u dorosłych około 60, w tym te najcięższe. Stąd tak istotne było to dla Joasi.
- Badania dają również odpowiedź, czy dziecko może dostać znieczulenie ogólne - stwierdza artystka i wspomina swoje dramatyczne doświadczenia z tym związane. - Miałam taką sytuację ze starszą córką. To był zwykły zabieg, ale dość ciężki. I tak się przestraszyłam, że coś jej się stanie, że w końcu się wycofałam - zdradza.
Joasia nie zawsze tak dbała o zdrowie. Długo paliła papierosy. Dopiero pierwsza ciąża sprawiła, że podjęła radykalne kroki. - Kiedy urodziła się Janka, zmieniłam styl życia - przyznaje.
Ogromnym wsparciem był dla niej wtedy Maciej Dowbor (40 l.), który startuje i odnosi sukcesy w zawodach triathlonowych. - Poszłam śladami mojego męża i zaczęłam uprawiać sport - aktorka nie kryje inspiracji ukochanym. Oboje liczą, że sportową pasją zarażą wkrótce córki.
***
Zobacz więcej materiałów: