Reklama
Reklama

Joanna Koroniewska zdradza gorzką prawdę o "M jak miłość". "Niedobrze"

Joanna Koroniewska przez kilkanaście lat wcielała się w postać Małgosi Mostowiak w popularnej telenoweli "M jak miłość". Chociaż udział w serialu przyniósł jej ogólnopolską sławę i rozpoznawalność aktorka nie mogła liczyć na duże pieniądze. Po latach wyznała, jakie było wynagrodzenie za grę w przebojowej produkcji TVP.

"M jak miłość" gości na antenie TVP od 25 lat

Serial "M jak miłość" zadebiutował na antenie telewizyjnej Dwójki już ponad dwie dekady temu i od tego czasu wciąż cieszy się sporą popularnością wśród widzów. Telenowela opowiadająca o losach rodziny Mostowiaków doczekała się już niemal dwóch tysięcy odcinków i pomimo ciągłych roszad w mediach publicznych, produkcja wciąż ma stałe miejsce w ramówce TVP.

Reklama

"M jak miłość" na przestrzeni lat wykreowało niezliczoną ilość gwiazd, które do dziś święcą triumfy w świecie rodzimego show-biznesu. To właśnie na planie serialu pierwsze kroki w karierze stawiała Kasia Cichopek czy bracia Mroczkowie.

Jedną z aktorek, które najdłużej była związana z popularną serią jest Joanna Koroniewska, wcielająca się przez kilkanaście lat w rolę Małgosi Mostowiak.

Chociaż praca na planie telenoweli przyniosła małżonce Macieja Dowbora ogólnopolską sławę i rozpoznawalność, gwiazda w końcu zdecydowała się na zakończenie przygody z "M jak miłość".

Joanna Koroniewska zdradza prawdę o "M jak miłość"

Jak większość aktorów serialowych, artystka bała się tego, że na dobre zostanie przypięta do niej łatka jednej roli.

Po latach Joanna Koroniewska przyznała, że jej początki w serialu nie należały do najłatwiejszych, ponieważ stawki, które producenci proponowali wtedy mniej rozpoznawalnym gwiazdom, były wyjątkowo niskie, nawet jak na polskie warunki.

"Niedobrze się zarabiało, dlatego że zaczynałeś od dołu, czyli zaczynałeś od braku nazwiska (...) Potem, z biegiem lat, kiedy popularność rosła, to ja pamiętam, że zawsze z moją agentką rozmawiałyśmy o tym" - zdradziła w rozmowie z WP.

W końcu jednak aktorce udało się wynegocjować większe pieniądze.

"Walczyłam jak lwica o dogodne warunki finansowe i je wywalczyłam. Mogę powiedzieć, że na pewno w którymś już momencie było bardzo okej" - dodała.

Joanna Koroniewska wiele zawdzięcza grze w "M jak miłość"

Pomimo późniejszej podwyżki nie były to sumy, o których myśli się, mówiąc o najpopularniejszych aktorach w kraju.

"Natomiast to nie były tak wielkie pieniądze, jak się ludziom wydawało, ale była wielka popularność, a za tą wielką popularnością szły reklamy oraz inne rzeczy, więc człowiek sobie myślał, dobra, mam inne super sytuacje z tym związane, więc tak naprawdę to była wypadkowa" - ujawniła.

Jednak 46-latka bardzo dobrze wspomina czas spędzony z ekipą hitu Telewizji Polskiej. Było to dla niej cenne doświadczenie, które z czasem okazało się krokiem przełomowym w jej karierze.

"Sądzę, że nigdy nie powiedziałabym niczego złego na temat tego serialu, bo ten serial uratował mi życie - dosłownie. Ja dzięki temu serialowi miałam z czego żyć po śmierci mojej mamy, więc nie ma takiej opcji, żebym ja powiedziała, że to nie było to, że to nie był ten moment. Ja myślę, że ta stałość tego serialu też mnie uratowała, bo ja po prostu musiałam przychodzić do pracy" - podsumowała artystka w wywiadzie.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Teresa Lipowska skończyła 88 lat. Taki jest jej przepis na udane życie

Krystian Domagała nieoczekiwanie zniknął z "M jak miłość" Kto wcieli się w rolę Mateusza?

Robert Gonera ma dwóch synów. Pójdą w ślady znanego ojca?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Koroniewska | "M jak miłość"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy