Joanna Krupa błaga Zago, by do niej wrócił! "Jego majątek szacuje się na 61 milionów złotych"

Kilka dni temu magazyn "Show" doniósł, że celebrytka i jej bogaty mąż są w separacji od kilku miesięcy. 

Ponoć małżonkowie od dłuższego czasu oddalali się od siebie. Przed Bożym Narodzeniem doszło jednak między nimi do ogromnej awantury.

"Nie mógł zrozumieć jej sentymentu do Polski. Sukces oglądalności ostatniego sezonu 'Top Model' przyniósł Joannie nowe kontrakty. Tym samym jej pobyt w Polsce znacznie się przedłużył. Zago wpadł w szał. Podobno Święta Bożego Narodzenia były dla Joanny koszmarem. Nowy Rok spędzili już osobno" - zdradza przyjaciółka pary w rozmowie z "Show".

Okazuje się jednak, że Joasia postanowiła za wszelką cenę walczyć o swoje małżeństwo! Najwyraźniej dotarło do niej, jak może wyglądać jej życie bez Romaina!

"Joasia tuż przed świętami poleciała do Romaina do Miami. Prosiła go, by dali sobie jeszcze szansę. Ale on nie chce słuchać. Joasia jest w szoku. Przecież tak bardzo się kochali" - mówi "Faktowi" znajoma Krupy.

Tabloid przypomina, że mąż "dawał Joannie nie tylko miłość, ale i zapewniał wygodne życie". Aktualnie "Dżoana" własne pieniądze zarabia głównie w Polsce i choć jej kontrakty opiewają na spore sumy, to przecież wypłacane są one w złotówkach. Po przeliczeniu na dolary, kwoty tak zawrotne już nie są, a na pewno mają się nijak do fortuny męża Joanny.

"Zago jest bowiem posiadaczem prawdziwej fortuny. Jego majątek szacuje się na ponad 61 milionów złotych. Ma luksusową posiadłość w Miami, zarządza najpopularniejszym klubem nocnym w mieście i do tego jest wpływowy. Rozwód z Zago byłby więc dla Krupy prawdziwą katastrofą. Tym bardziej że Joasia zawodowo spełnia się teraz głównie w Polsce. W Stanach poza brylowaniem na salonach nie ma wiele pracy" - informuje tabloid.

Wynikać może z tego, że Krupa i Zago przed ślubem musieli podpisać intercyzę. W przeciwnym razie jej sytuacja aż tak źle by nie wyglądała. W końcu połowa majątku biznesmena powinna należeć się jej.