Joanna Krupa przeżywa tragedię! Zmarł jej ukochany piesek Ginger!
Joanna Krupa (36 l.) podzieliła się z fanami na Facebooku swoją osobistą tragedią!
Od dłuższego czasu Krupa drżała o życie swojego ukochanego pieska.
Ginger była z nią na dobre i na złe od 14 lat! Modelka przeżyła z nią naprawdę piękne chwile!
Nie od dzisiaj wiadomo, że Krupa kocha zwierzęta, a Ginger była jej oczkiem w głowie.
Niestety, od dłuższego czasu piesek zmagał się z poważną chorobą, która powoli go zabijała.
Jeszcze niedawno Krupa przeżywała, że nie może być przy swojej czworonożnej przyjaciółce, która cierpi. Przeszkodą były nagrania do nowej edycji programu "Top Model".
Dżoana bała się, że nie zdąży pożegnać się z Ginger!
Mimo wszystko modelce udało się jeszcze raz zobaczyć ze swoją ukochaną pupilką. Ginger odeszła 21 września, o czym Krupa powiadomiła fanów na swoim fanpage'u.
Modelka nie kryła wzruszenia. W bardzo osobistych słowach pożegnała swojego kochanego i oddanego pieska.
"Dziękuję za bycie moją opoką przez 14 lat. Byłaś ze mną w tych najtrudniejszych, jak i w tych najpiękniejszych momentach życia. Walczyłaś twardo do końca, a ja próbowałam z całych sił zachować cię przy życiu. Zawsze będziesz częścią mojego serca i duszy i zawsze będziesz moją malutką dziewczynką. Pokonał cię chłoniak i anemia i to one odebrały ci ostatni oddech 21 września 2015 roku. Będę za tobą bardzo tęskniła!" - napisała modelka.
Bardzo współczujemy straty największego przyjaciela!