Joanna Krupa świętuje rozstanie z mężem. Damska impreza nad basenem…
Joanna Krupa (43 l.) postanowiła uczcić decyzję o separacji w iście amerykańskim stylu. Zorganizowała dla przyjaciółek przyjecie nad basenem, a zdjęciami z imprezy pochwaliła się na InstaStory.
Joanna Krupa od kilku miesięcy dawała do zrozumienia, że w jej małżeństwie z Douglasem Nunesem nie układa się najlepiej. Z dłoni modelki zniknął pierścionek w wielkim diamentem, z którym wcześniej praktycznie się nie rozstawała, a w wywiadach zaczęła chłodno nazywać męża „ojcem swojego dziecka”.
Jak było do przewidzenia, skończyło się decyzją o separacji. W dokumentach złożonych w kalifornijskim sądzie Douglas Nunes jako powód rozstania wpisał „różnice nie do pogodzenia”.
Początki związku jurorki polskiej edycji „Top Model” i amerykańskiego biznesmena sięgają 2017 roku. Jak potem wspominała Krupa w wywiadach, gdy zaiskrzyło między nimi podczas spaceru z psami, Nunes nie miał pojęcia, że ma do czynienia z celebrytką. Był przekonany, że modelka zawodowo zajmuje się wyprowadzeniem psów.
Od słowa do słowa już po dwóch miesiącach znajomości Krupa obiecała nowemu ukochanemu, że chętnie urodzi mu troje dzieci, chociaż z poprzednim partnerem przez dziesięć lat nie zdecydowała się nawet na jedno. Obiecała mu także, że nauczy się szanować prywatność i nie sprzeda ich ślubu w mediach.
Z tym ostatnim nie do końca się udało, ale to i tak nic w porównaniu z poprzednim ślubem, z Romainem Zago, za który zapłacili producenci reality show „The Real Housewives of Miami” i dorzucili Joannie kolejny milion dolarów za prawa do transmisji w telewizji.
Rzeczywiście, oprawa jej ślubu z Nunesem,, który odbył się z krakowskim kościele po niespełna roku znajomości, był skromniejszą oprawę, chociaż zdjęcia i tak pojawiły się w mediach.
Kiedy na początku listopada 2019 roku na świat przyszła córeczka pary, Asha-Leigh, małżonkowie dosłownie oszaleli ze szczęścia. I kiedy już wydawało się, że nic nie zagrozi ich miłości, zdecydowali się na rozstanie. Jak podkreśla siostra Joanny, Marta Andretti w rozmowie z Jastrząb Post, separacja wcale nie musi prowadzić do rozwodu:
"Czasami tak jest, że ludzie potrzebują separacji, żeby od nowa się dotrzeć. Oni mają małą córeczkę, więc chcą się starać. Jest separacja, ale nie ma rozwodu. Mnie się wydaje, że im się uda. Nie wiem czemu, ale mam takie uczucie. Dopiero jest koniec, jak jest rozwód – po prostu".
Joanna Krupa zamieściła na swoim Instagramie krótkie i zwięzłe oświadczenie:
"Razem z mężem podjęliśmy wspólną decyzję o separacji. Mamy między nami prywatną umowę, która jest naszą sprawą i idziemy naprzód jako przyjaciele i nadal żyjemy codziennie jako rodzina dla naszej córki, którą oboje stawiamy na pierwszym miejscu. Ze względu na moją rodzinę nie będę tego dalej komentowała, tylko powiem, że każdy z nas jest zaangażowany w zapewnienie szczęścia drugiej osobie, abyśmy mogli być najlepszymi rodzicami, idąc naprzód".
Pójście naprzód Krupa uczciła w amerykańskim stylu, organizując nad terenie swojej posiadłości przyjęcie dla przyjaciółek. To „nowa, świecka tradycja”, zyskująca popularność w Stanach Zjednoczonych i, na razie powoli i nieśmiało, wkraczająca również do Polski. Przyjęcia rozwodowe mają uczcić otwarcie nowego rozdziału w życiu i celebrowaniem radości z faktu, że znów się jest singielką lub singlem.
Zdjęciami, dokumentującymi przyjęcie z okazji separacji, Krupa pochwaliła się na InstaStory. Jest co świętować?
Zobacz też:
Siostra Joanny Krupy wyjawiła prawdę na temat rozwodu siostry. Odsłoniła nieznane kulisy
Tak wyglądał ślub Joanny Krupy i Douglasa Nunesa. Teraz biorą rozwód (ZDJĘCIA)
Joanna Krupa rozstaje się z mężem! Wydała oficjalne oświadczenie