Joanna Kurowska: Co stoi za jej przemianą?
Joanna Kurowska (50 l.) zachwyciła ostatnio na salonach swoją bardzo szczupłą sylwetką i nieco... zmienioną twarzą. Okazuje się, że to pierwsze zawdzięcza głodzeniu, a to drugie... makijażowi!
Aktorka w tym roku skończyła 50 lat, ale z roku na rok wygląda coraz młodziej.
Wszyscy zachodzili więc w głowę, jak ona to robi?
Od razu zaczęto spekulować, że być może to sprawka chirurga.
Kurowska postanowiła więc wszystko wyjaśnić w jednym z tabloidów.
Co więc stoi za jej przemianą?
"Wykonuję zabiegi, dużo ćwiczę. Służy mi też powietrze, na co dzień mieszkam w Pilawie. (...) Zrzuciłam też 9 kilo.
Piję oczyszczający napój, ostatnio brałam antybiotyk i musiałam uwolnić się od toksyn. Przeszłam głodówkę, dzięki której wyglądam fenomenalnie" - chwali się w "Super Expressie" Joanna.
A co z zarzutami dotyczącymi zmian na jej twarzy?
Okazuje się, że spotkało ją to samo, co ostatnio Małgosię Sochę. To podobno wyłącznie kwestia makijażu!
Tym razem to jednak nie "zasługa" makijażystki, bo Joanna w tej kwestii ufa tylko sobie...
"Zawsze jak mnie wymalują, to wyglądam wypacykowana. Wolę, jak się sama umaluję i uczeszę" - dodaje.
Wierzycie w jej tłumaczenia?