Joanna Kurowska o powrocie Kiepskich. Jeszcze nie wiedziała, co się stanie z Kipiel-Sztuką
Minęły zaledwie dwa lata od zakończenia emisji "Świata według Kiepskich", a pytania i pomysły na jego kontynuację nie cichną. Pojawiały się zresztą już przed oficjalnym finałem. Ostatnio o powrót hitu Polsatu Pomponik zapytał Joannę Kurowską, która występowała w nim przez dwie dekady. Aktorka wypowiedziała się pozytywnie na temat reaktywacji, ale było to jeszcze zanim Polskę obiegła informacja o śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki, słynnej serialowej Halinki.
Joanna Kurowska znana jest ze swojego talentu komediowego. Szeroka publiczność kojarzy ją przede wszystkim z sitcomów takich jak "13 Posterunek", "Graczykowie", "Bulionerzy" czy wreszcie "Świat według Kiepskich". Z ostatnią produkcją gwiazda była związana przez 20 lat; po raz pierwszy pojawiła się w niej w 2003 r. Na przestrzeni 85 odcinków wcieliła się w kilka ról epizodycznych oraz dwie ważniejsze postaci: Grażynę Kokosińską i Krystynę Kozłowską.
Jeden z najdłużej emitowanych polskich seriali ukazał się na antenie Polsatu w marcu 1999 r. i gościł na niej aż do listopada 2022 r. Choć budził kontrowersje i wywoływał dyskusje, zyskał ogromną (i nieustającą przecież przez wiele lat) popularność wśród widzów.
W ostatnich latach stracił jednak swoje największe gwiazdy: pod koniec 2020 r. zmarł bowiem Dariusz Gnatowski, ekranowy Boczek, a na początku 2021 r. w wieku 89 lat Ryszard Kotys, słynny Paździoch. Bez nich tytuł nie mógł już być taki sam. Tym bardziej trudno wyobrazić sobie powrót Kiepskich po niespodziewanej śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki.
Po odejściu 58-letniej aktorki w niedzielę, 9 czerwca swoimi wspomnieniami zdążyło podzielić się już wiele gwiazd, m.in. Renata Pałys, Hanna Śleszyńska, Krzysztof Skiba czy Bartosz Żukowski. Koleżankę po fachu pożegnała także Joanna Kurowska.
"Przecież ja jeszcze niedawno udzielałam wywiadu w "Dzień dobry TVN" o śmierci Rewińskiego, a teraz takie tragiczne wieści... To jakaś czarna seria, która mi się nie podoba. Odchodzą ludzie, z którymi tworzyliśmy rodziny. Aktor jest dłużej na planie niż w domu, bo ja grałam tam praktycznie od pierwszego odcinka. Jak ma się 58 lat, to nie jest czas na umieranie" - skomentowała w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Jeszcze przed śmiercią Marzeny Kipiel-Sztuki Kurowska udzieliła Pomponikowi wywiadu na Wielkiej Gali Dobrego Stylu. Mówiła w nim m.in. o procesie chudnięcia, w wyniku którego straciła już kilka zbędnych kilogramów, o największym kłamstwie, jakie o sobie przeczytała (chodziło o operację plastyczną nosa) czy o kolegach z branży, którzy kradną jej anegdoty, podając je za własne. Ciekawa, choć w kontekście późniejszych wydarzeń nieco smutna, wydaje się wypowiedź aktorki na temat ewentualnego powrotu uwielbianego tytułu do ramówki.
O ile uznała, że "Graczykowie" nie mają już racji bytu ze względu na to, że "Krzysiek Jaroszyński [scenarzysta - przyp. aut.] nie ma już do tego serca", a ich współczesną wersję stanowią właściwie "Teściowie", których obsadę zasila Kurowska, o tyle do "Świata według Kiepskich" z chęcią by powróciła.
"To była tak wspaniała praca ze znakomitymi aktorami. Tam grali najlepsi. Jestem za tym, żeby reaktywować, choć mówią, że nie można grać bez Paździocha, bez Boczka, i ja się z nimi zgadzam, ale tak chciałoby się zagrać... (...) [Ten serial to] genialny przekrój polskiego społeczeństwa w krzywym zwierciadle" - skomentowała.
Trudno jej było ocenić, czy taki pomysł mógłby się udać. Według aktorki najlepiej byłoby po prostu spróbować i sprawdzić, jaka byłaby oglądalność takiej produkcji. Niestety, bez Marzeny Kipiel-Sztuki na planie przywrócenie Kiepskich wydaje się jeszcze trudniejszym zadaniem.
Zobacz też:
Siostra Kipiel-Sztuki nagle przekazała gorzkie wieści. Taka nowina i to tuż po jej śmierci. A jednak
Nie Grabowski i Kipiel-Sztuka. Kiepskich mieli zagrać zupełnie inni aktorzy
Marzena Kipiel-Sztuka nie miała łatwego życia. Przez wiele lat los nie był dla niej łaskawy