Reklama
Reklama

Joanna Kurowska opowiedziała o traumie po samobójczej śmierci męża

Joanna Kurowska (50 l.) w dalszym ciągu zmaga się z traumą po tragicznej śmierci jej męża. Stara się odzyskać równowagę i spokój ducha.

Ubiegły rok był dla aktorki prawdziwym koszmarem. 

Jej ukochany mąż, który cierpiał na depresję, popełnił samobójstwo w ich wspólnym domu. 

Kurowska przez długi czas nie mogła otrząsnąć się po tej tragedii. Później przyznała, że straciła wówczas chęć do życia. 

"Już idę do przodu" - deklaruje teraz aktorka w wywiadzie dla "Twojego Imperium". 

Wspomina o tym, że ma wspaniałych przyjaciół, którzy pomogli jej przejść przez trudne chwile. Niebagatelną rolę odegrała córka Zosia. To dzięki niej Kurowska poczuła, że musi być silna. 

Reklama

"Całą energię skupiam na tym, żeby dać siłę właśnie jej. Muszę być odporniejsza. To jest chyba najtrudniejsze" - mówi. 

Mimo, że aktorka powoli wraca do równowagi, to w dalszym ciągu nie może powiedzieć, że znów cieszy się życiem. 

Ma też radę dla wszystkich tych, którzy chcą pomóc swoim bliskim w cierpieniu, ale nie wiedzą, jak to zrobić. 

"W takich chwilach nie można nikogo zagłaskać ani stać się częścią jego życia. Każdy musi sam przejść najpierw fazę smutku, a następnie pogodzenia się z losem" - komentuje. 

Obecnie skupia się na pracy i to właśnie zawodowe obowiązki pozwalają jej na "naładowanie akumulatorów". 

Przy okazji wspomina, że zawód aktora do łatwych nie należy.

"Aktorstwo to trudny zawód. Dlatego jest w nim tylu alkoholików, ludzi, którzy walcząz problemami, odchodzą, mają depresję" - ocenia Kurowska.

(WideoPortal/x-news)

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Kurowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy