Joanna Kurska z ambitnym planem. Ma zamiar... wyprzedzić TVN!
Odwołanie Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP uruchomiło całą lawinę zmian w telewizji publicznej i to nie tylko na najwyższych szczeblach. Nową szefową popularnego programu "Pytanie na śniadanie" została właśnie... Joanna Kurska. Jakie zadania czekają na nią w nowej pracy?
Zaraz po tym jak Jacek Kurski został odwołany z funkcji prezesa TVP, a jego miejsce zajął "hipster prawicy" Mateusz Matyszkowicz, okazało się, że szeregi Telewizji Polskiej zasili Joanna Kurska!
Żona byłego szefa telewizji publicznej ma pracować przy programie "Pytanie na śniadanie". Jak powiedziała w rozmowie z "Super Expressem", otrzymała wiele słów wsparcia od znajomych, nawet tych, którzy związani są z konkurencyjnymi stacjami.
Nowa dyrektorka dwójkowej "śniadaniówki" zjawiła się wczoraj na Woronicza, by ustalić nowe strategie i spędziła kilka godzin na rozmowach z zespołem odpowiedzialnym za poranny program TVP. Okazuje się, że cel jest jeden - pokonać TVN.
Mocne podstawy do sukcesu są już zbudowane, według badań wyników oglądalności opublikowanych przez portal Wirtualne Media, program "Pytanie na śniadanie" wyprzedza "Dzień dobry TVN" o prawie 1,3 % udziału w rynku, co przekłada się na ponad 30 tys. widzów!
Czy Joanna Kurska będzie w stanie utrzymać to prowadzenie? Jej mąż nie ma wątpliwości:
"Bijecie konkurencję na głowę, a śmieszy mnie, że konkurencja próbuje rozpaczliwych gestów i ponosi klęskę. Ratują popularną śniadaniówkę, zatrudniając osoby znane z Instagrama czy mediów społecznościowych. To jednak tak nie działa. Ponieśli klęskę, bo liczą się kompetencje i poziom" - podsumował Kurski w rozmowie z "PnŚ", mając na myśli zapewnie zaangażowanie do "Dzień dobry TVN" Małgorzaty Rozenek-Majdan.
Do walki, nową szefową zagrzewa też Katarzyna Cichopek, która nie ukrywa zadowolenia z faktu, że obie panie będą miały okazję współpracować przy popularnej "śniadaniówce".
"Jeszcze nie tak dawno też byłam nowa w "Pytaniu na śniadanie" i dobrze wiem, jak ważne jest wsparcie w zespole. Ja życzę pani Joannie powodzenia i ufam jej doświadczeniu" - cytuje słowa celebrytki "Super Express".
Nie wiadomo jeszcze jaki los czeka Jacka Kurskiego. Do tej pory wszystko wskazywało na to, że były prezes nadal będzie współpracował z TVP, zmieni się tam tylko jego funkcja - takie wnioski można było wyciągnąć z informacji, które umieścił na Twitterze rzecznika Prawa i Sprawiedliwości. Radosław Fogiel wspomniał tam o "nowych zadaniach", które czekają na byłego szefa Telewizji Polskiej.