Joanna Liszowska o ciąży
Liszowska, która przez jakiś czas powstrzymywała się od opowiadania o swoim życiu prywatnym, za sprawą ciąży wraca do plotkarskiego świata.
Po rozstaniu z Tadeuszem Głażewskim Joanna Liszowska zarzekała się, że już nigdy nie będzie sprzedawać intymnych szczegółów ze swojego życia w wylewnych wywiadach dla kolorowych czasopism i programów telewizyjnych. Oczywiście nie udało jej się wytrwać w tym postanowieniu, ale od jakiegoś czasu naprawdę rzadziej trafialiśmy na jej wynurzenia.
Teraz Joasia wraca w wielkim stylu - jest w ciąży i zaczyna znowu spowiadać się publicznie ze swojego życia. Do programu "Między kuchnią a salonem" przyszła, by powiedzieć, jak... przeszkadza jej, że musiała ujawnić wiadomość o swoim stanie błogosławionym:
"Nie miałam w planach obwieszczać tej informacji, mimo że to ogromna radość. Chciałam zachować to dla siebie i najbliższych. Zostałam do tego zmuszona. Nagle rozdzwoniły się telefony i zdecydowałam się potwierdzić, że jestem w ciąży" - mówi.
Dodaje, że "polowanie na jej brzuch", które rozpoczęło się po potwierdzeniu plotek, jest "stresujące, irytujące i bezsensowne".
Nie rozumiemy, po co w takim razie aktorka w ogóle o tym mówi. Gdyby nie zgodziła się na zaproszenie do programu, nie pisalibyśmy dziś o niej. :)
Przy okazji Liszowska zdementowała doniesienia, jakoby miała dostać angaż w szwedzkim teatrze. Zaznacza, że nie zamierza szukać pracy w Skandynawii.