Reklama
Reklama

Joanna Liszowska zaliczyła niespodziewany rozwód, a teraz takie wieści. Zaskoczyła słowami o związkach

Joanna Liszowska miała bujne życie uczuciowe, które swego czasu komentowała cała Polska. Dziś wiadomo, że gwiazda odnajduje siłę przede wszystkim w sobie. Zdradziła, co myśli o niezależności finansowej oraz na jakie pułapki muszą uważać wszystkie kobiety. Dobrze mówi?

Joanna Liszowska nie ukrywa, że ceni niezależność. Tak mówi o związkach

Joanna Liszowska nie ukrywa, że swego czasu miała bujne życie uczuciowe. W wywiadzie udzielonym w programie "Rogalska Show" 46-latka wyjawiła, że po tak wielu przeżyciach najbardziej ceni sobie niezależność.

"Wydaje mi się, że jeżeli kobieta jest silna niezależna, nie tylko finansowo, ale też mentalnie, psychicznie, emocjonalnie, to stawia mężczyźnie poprzeczkę bardzo wysoko, bo nie będzie już z mężczyzną dlatego, że go potrzebuje w znaczeniu, że jakiekolwiek ma korzyści, nie mówię finansowe, ale jakiekolwiek, bo sobie nie poradzi, bo potrzebuje pomocy. Oczywiście to wszystko jest cudowne, to też jest element życia wspólnego, ale będzie z nim, bo chce z nim być. Dla niego. To oznacza, że gorzej przejdą zachowania, które nie są fajne" - opowiadała.

Reklama

Joanna Liszowska założyła rodzinę. Jej małżeństwo skończyło się nagle

Prowadząca zgodziła się z Lisowską i podsumowała temat stwierdzeniem: "Kobieta już nie pozwolili sobie na to, żeby ta miłość była miłością toksyczną, żeby była krzywdząca".

Warto podkreślić, że relacje Joanny Liszowskiej wiele razy budziły zaskoczenie. Aktorka i wokalistka związana była ze znanymi gwiazdorami, dlatego jej związki znajdowały się na świeczniku. 

Spotykała się m.in. z Robertem Rozmusem, ale wyszła dopiero za milionera - Ola Serneke. To z nim doczekała się dwóch córek. Niestety, małżeństwo rozpadło się w 2018 roku. Joanna ten fakt ukrywała przez rok.

"Oto naga prawda. Już blisko rok jestem po rozwodzie (w Szwecji) z daleka od wścibskich oczu i uszu. Z byłym mężem pozostajemy w bardzo przyjacielskiej, życzliwej relacji pełnej szacunku i troski o nasze córeczki. Życie dawno potoczyło się dalej. [...] Prosimy o uszanowanie naszej prywatności. Dziękujemy" - skwitowała gwiazda na Instagramie.

Mąż Joanny Liszowskiej zabrał głos w mediach. Tak mówił o żonie

Choć Liszowska nie chciała komentować zamieszania, mężczyzna obrał inną "strategię". Z przeszłością rozliczył się w audycji "Sommar" - nadawanej w szwedzkim radiu P1.

"Głównym powodem rozwodu było to, że moja firma zajmowała mi za wiele czasu. Nie mogłem być tak obecny, jak chciałem. Ani z Joanną, ani z dziećmi. I to jest wysoka cena do zapłacenia, zarówno dla mnie, jak i dla nich" - zdradził.

W rozmowie z dziennikiem "Expressen" podkreślał za to, że mimo rozstania relacje dawnych małżonków są bardzo dobre.

"Mamy dobre relacje jako przyjaciele i rodzice naszych córek. Kiedy zaczął się nasz rozwód, postanowiliśmy, że musimy skupić się na dzieciach. Byliśmy zgodni w tym, że zdecydowanie nie możemy się kłócić" - mówił mężczyzna.

Choć przez pewien czas plotkowano o wielkim powrocie zakochanych, dziś widać, że Joanna bardzo ceni sobie zyskaną niezależność.

Czytaj też:

Była z nim przed poślubieniem milionera. Niespodziewany finał romansu Liszowskiej

Jedno zdjęcie Liszowskiej poruszyło fanów. "Asiu, wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!"

Blond peruka, cekiny i stylowa elegancja. Joanna Liszowska oczarowuje nową fryzurą

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Liszowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy