Joanna Opozda musiała jechać z synkiem do szpitala. Królikowski ponoć nawet go nie odwiedził
Joanna Opozda (34 l.) cały czas musi mierzyć się z niezbyt udanym życiem prywatnym. Jej były partner Antek Królikowski - jak twierdzi sama aktorka - miga się od płacenia alimentów, a także nie pomaga w wychowaniu ich wspólnego dziecka. Teraz okazuje się, że niedawno mały Vincent znów trafił do szpitala. Ojciec ponoć nawet go nie odwiedził...
Mogłoby się wydawać, że Joanna Opozda jako popularna aktorka ma bardzo udane życie. Niestety szara rzeczywistość bywa zupełnie inna niż ta, którą widzimy w social mediach. 34-latka już po narodzinach chłopca wyjawiła w jednym z wywiadów, że jej synek jest chory.
Aktorka o tym, że Vincent ma problemy ze zdrowiem, opowiedziała w rozmowie z dziennikarzami portalu party.pl. Przyznała wtedy, iż dziecko ma odmiedniczkowe zapalenie nerek. Opozda z maluchem była sama w szpitalu, w którym spędziła ponad dwa tygodnie.
Okazuje się, że na byłego partnera Joanna Opozda nie ma co liczyć. Antek już zapomniał, że ma rodzinę i bawi się w najlepsze u boku nowej ukochanej.
Dziennikarze se.pl dowiedzieli się, że Opozda z Vincentem wylądowali niedawno w szpitalu. Chłopczyk w czasie świąt miał bardzo wysoką gorączkę i konieczna była hospitalizacja.
Sytuacja została określona przez lekarzy jako bardzo poważna, jednak nawet to nie zmobilizowało Królikowskiego do tego, by odwiedził synka.
"Vincent miał wysoką gorączkę, konieczna była hospitalizacja. Zamiast cieszyć się wolnym czasem, spędzili go w szpitalu. Sytuacja była bardzo poważna, ale została opanowana. Niestety, w tym trudnym czasie Antek nie odwiedził synka" - powiedziała bliska znajoma Opozdy dziennikarzom se.pl.
Według ustaleń dziennikarzy "Super Expressu", warszawska prokuratura zainteresowała się Antkiem Królikowskim oraz tym, że nie płaci alimentów na swojego synka Vincenta. Jak się okazuje, postępowanie jest w toku i dotyczy przestępstwa niealimentacji. Czyn ten zagrożony jest grzywną oraz karą ograniczenia lub pozbawienia wolności nawet do roku.
"Uprzejmie informuję, że postępowanie dotyczy przestępstwa niealimentacji (tj. czynu z art. 209 par. 1 k.k.). Czyn z art. 209 par. 1 k.k. zagrożony jest grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 1 roku" - przekazała "Super Expressowi" Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Joanna Opozda również wypowiedziała się na ten temat, zapytana przez dziennikarzy o całą sprawę jasno mówi: "Nie będę tego komentowała".
Ostatni aktorka nie ma dobrej passy. Niedawno żaliła się, że podczas weekendowego wypadu z synkiem do Krakowa, spotkały ją spore nieprzyjemności. 34-latka wraz z maluchem postanowiła wybrać się do kilku kawiarni i restauracji. Niestety do jednego z miejsc nie została wpuszczona.
Aktorka chciała iść z Vincentem do kociej kawiarni, która znajduje się w samym centrum miasta. Na miejscu okazało się, że miejsce posiada regulamin, w którym można przeczytać, że nie wolno wchodzić tam z małymi dziećmi.
Rozgoryczona 34-latka opublikowała na swoim InstaStories zdjęcie lokalu. Dodała również, że kawiarnia została jej polecona: "Ktoś mi polecił to miejsce. Niestety nie wpuścili nas do środka. Nie wpuszczają dzieci, więc nie polecam innym mamom".
Po jakimś czasie dodała post z informacją, że starsze pociechy mogą wejść, ona jednak nie dopytała, od jakiego wieku można tam przebywać.
Zobacz też:
Antoni Królikowski ujawnia przelewy bankowe. Kwoty szokują! Ile może zarabiać ojciec Vincenta?
Antoni Królikowski wydał oficjalne oświadczenie. Joanna Opozda nie będzie zadowolona
