Joanna Opozda nagle przerywa milczenie. Strapiona wydała pilne oświadczenie
Konflikt między Joanną Opozdą a jej ojcem trwa od lat. Afera wyciekła do mediów w 2021 roku za sprawą facebookowych publikacji mężczyzny, a potem było już tylko gorzej. Przez jakiś czas aktorka mogła cieszyć się spokojem, jednak w styczniu temat powrócił. Tego było już za wiele i Joanna powiedziała "dość".
Joanna Opozda nie ma dobrego kontaktu z ojcem od lat. Konflikt z Dariuszem Opozdą eskalował w 2021, kiedy to sam zainteresowany uaktywnił się w mediach społecznościowych. Był bardzo wylewny, a publikowane przez niego treści mocno niepokojące. Oskarżał żonę i córki o to, że nie dość, że balują za jego pieniądze, to jeszcze nie chcą mu pomóc. Pomoc z kolei była potrzebna dlatego, że Dariusz Opozda uległ wypadkowi na motocyklu na Madagaskarze. Całą sytuację relacjonował na bieżąco w mediach i mówił wówczas nawet o przyjęciu ostatniego namaszczenia.
Po jego powrocie do Polski doszło do dantejskich scen. Mężczyzna miał wyrzucić z domu żonę i wymienić zamki w drzwiach. Potem utrudniał kobiecie odebranie swoich rzeczy. W sprawę był zaangażowany jego ówczesny zięć - Antoni Królikowski.
Temat na dłuższy czas ucichł, powrócił jednak w styczniu, za sprawą publikacji "Super Expressu". Dziennik poinformował, że Dariusz Opozda miał podać córkę do sądu, a samej Joannie może grozić wyrok. Aktorka nie wytrzymała i skomentowała te wieści w swoich mediach społecznościowych. Nie przebierała w słowach.
Aktorka opublikowała na Instagramie obszerne oświadczenie, w którym podkreśla, że wspomniane informacje uderzają w jej dobre imię. Zdecydowała się także na upublicznienie części akt, z których jasno wynika, że to ona była powódką w sprawie sądowej, którą wygrała w kwietniu 2023 roku.
"(...) Człowiek ten, który niestety jest moim biologicznym ojcem, wielokrotnie pokazał w moim życiu swoją "odpowiedzialność" w stosunku do mnie czy mojej mamy. (...) Po licznych wypowiedziach na mój temat tego człowieka zostałam zmuszona do wejścia z nim na drogę prawną celem pohamowania rozpowszechniania informacji między innymi na temat mojego życia" - napisała.
Joanna podkreśla, że wygrała sprawę sądową w kwietniu 2023, a zgodnie z wyrokiem, jej ojciec musi się liczyć z zakazem publikacji na jej temat. Aktorka zwraca także uwagę na fakt, że cała sytuacja odbija się na jej dziecku.
"(...) Drodzy Państwo, to nie jest serial, w którym radośnie gram tragikomiczną rolę, to jest moje życie, trudne dla mnie i niezwykle bolesne" - dodaje aktorka na koniec.
Zobacz także:
Opozda może ponieść poważne konsekwencje. Nagły zwrot akcji w sprawie Królikowskiego
Opozda wywołała wielkie poruszenie w Paryżu. Pilnie interweniowała ochrona
Opozda wyjechała do Paryża. Niebywałe, z kim się tam spotkała