Joanna Opozda nie może doczekać się rozwodu. Podjęła kroki, by przyśpieszyć procedurę
Antek Królikowski (34 l.) i Joanna Opozda (35 l.) czekają na zakończenie małżeństwa, które okazało się ogromną porażką. Niestety, rok po wpłynięcia do sądów pozwów rozwodowych, dalej nie otrzymali terminu pierwszej rozprawy. Joanna podjęła odpowiednie kroki w tej sprawie.
Antek Królikowski i Joanna Opozda marzą o rozwodzie. Po licznych aferach związanych nie tylko ze zdradami Antka, ale też ostatnim udostępnieniem prywatnych filmów Joanny na Instagramie aktora (za które podobno nie odpowiada, ktoś miał włamać mu się na konto), rozwód wydaje się jedyną opcją, by nareszcie zamknąć wspólny etap.
Warto przypomnieć, że ostatnia afera była bardzo poważna. Joanna Opozda przyznała, że czuje się poniżona, tłumaczyła, że prywatne nagrania był dla niej formą terapii (uzewnętrzniała tam swoje emocje) w czasie ogromnego smutku, który czuła w ciąży. Zaapelowała nawet do byłej teściowej, by zrobiła porządek z synem, który chce zniszczyć jej życie.
W maju 2022 roku "Super Express" potwierdził, że do Sądu Okręgowego wpłynął pozew rozwodowy, jednak to samo źródło uzyskało również informacje, że nie ma powodu do radości. Na termin rozprawy można czekać nawet rok.
Długie oczekiwanie na sprawę rozwodową ma niemały wpływ na samopoczucie aktorki. Z tego powodu Joanna Opozda miała podjąć już odpowiednie kroki, by przyśpieszyć zakończenie związku małżeńskiego. Jak donosi "Super Express", ponoć zmieniła treść pozwu rozwodowego!
Choć media donosiły już, że Joanna i Antek spotykają się w kancelariach w celu mediacji, spotkania nie dotyczyły bezpośrednio rozwodu, a podziału majątku, alimentów oraz kwestii opieki nad wspólnym synem, Vincentem. Jak ustalił "Super Express", Antek do pozwu dołączył zapis o opiece nad dzieckiem - miejsce zamieszkania synka ma być przy matce, ale aktor chce widywać go dwa razy w tygodniu (w dni powszednie) - przez trzy godziny, a w co drugi weekend przed siedem godzin.
Wydawało się więc, że wszystko jest ustalone i jasne, a para, choć nigdy nie mogła dogadać się na żadnym polu, tutaj szybko znalazła złoty środek... Problemem okazało się coś innego.
Para miała gotowy plan na rozwód, co więc jest problemem? Jak podaje "Super Express" Antek złożył pozew bez orzekania o winie, a Joanna z orzekaniem o winie Antka.
"Joannę poinformowano, że jeśli będzie chciała udowodnić w sądzie winę Antka, sprawa będzie ciągnąć się latami. To ją załamało. Chciałaby wszystko jak najszybciej zakończyć, więc zamierza zrezygnować z orzekania o winie. Poza tym Antek udowadniałby, że nie tylko on jest winny rozpadowi małżeństwa. Batalia sądowa trwałaby wieki. A na to nikt nie ma siły - źródło "Super Expressu" rzuca więcej światła na sprawę rozwodu.
Myślicie, że to dobra decyzja?
Czytaj też:
Długie i zgrabne nóżki Joanny Opozdy zrobiły furorę w sieci! Co za zdjęcie
Joanna Opozda apeluje o pomoc! Po atakach Królikowskiego zwróciła uwagę na dramatyczną sytuację