Joanna Opozda podpadła fanom. Skrytykowali ją za to, co zrobiła maleńkiemu Vincentowi

Początek roku był dla Joanny Opozdy wyjątkowo ciężki. Najpierw pojawiły się rodzinne problemy i głośna awantura z ojcem aktorki, która zakończyła się strzelaniną. 

Dariusz Opozda wystrzelił z broni w kierunku swojego zięcia, Antka Królikowskiego i drugiej córki, Aleksandry. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale informacja o zdarzeniu obiegła wszystkie media. Później pojawiły się problemy z ciążą i wizyty w szpitalu. 

A jakby tego było mało, Antek Królikowski zostawił żonę i według tabloidów zdradzał ją z sąsiadką. Joanna musiała zmierzyć się z poważnym kryzysem, samotnym macierzyństwem i medialnym szumem. Jednak wygląda na to, że nie dała się złamać i odzyskuje siły. 

Ostatnio oświadczyła, że kupiła mieszkanie i właśnie urządza je pod siebie i syna. Na Instagramie publikuje coraz częściej i coraz więcej zdjęć i instastories. 

Fani Opozdy bardzo ją wspierają i zazwyczaj zachwycają się maleńkim Vincentem, ale ostatni post nie wszystkim przypadł do gustu... Aktorka podzieliła się wpisem sponsorowanym, w którym zachwala kosmetyki dla niemowląt. Miały one pomóc jej synkowi, gdy miał wysypkę. 

I dodała, że wysypka na buzi niemowlaka każdorazowo powinna być powodem wizyty u lekarza, który oceni, czy przyczyną nie jest alergia pokarmowa. "No i wysypka na buzi może być też spowodowana stosowaniem zupełnie niepotrzebnego w tym wieku kosmetyku" - zwraca uwagę internautka. 

Inni komentujący bronili aktorki: "każdy dba o swoje dziecko jak chce. Całe życie ludzie stosują jakieś kremiki nie kremiki i dzieci żyją, mają się dobrze. Niech każdy robi to, co uważa za słuszne. Nie trzeba od razu matkować". 

***

Zobacz także:

Ryszard Rynkowski chciał, by żona prowadziła dom. Postawiła się, dziś prowadzi dochodowy biznes

Agnieszka Chylińska wyjeżdża z Polski. Z mężem długo na to czekali

Ile kosztuje Netflix na miesiąc i jak go wykupić? Cena abonamentu w 2022 roku