Joanna Opozda przerwała milczenie na temat Antka Królikowskiego. "Wydarzył się cud"
Joanna Opozda nigdy nie ukrywała rozczarowania tym, jak Antek Królikowski potraktował ją po głośnym rozstaniu. Aktorka w najnowszym wywiadzie znów skarży się na to, że jej były partner nie przejawia wystarczającego zainteresowania sprawami syna. Wygląda na to, że minie jeszcze sporo czasu zanim byli partnerzy dojdą do porozumienia.
Choć od głośnego rozstania Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego minęło już kilkanaście miesięcy, partnerzy wciąż nie potrafią dość do porozumienia. Aferę na nowo podsycają kolejne plotki oraz komentarze skłóconych ze sobą celebrytów.
Niedawno konflikt znów przybrał na sile po tym, jak aktorka kolejny raz zaczęła uskarżać się na to, że jej były wybranek unika odpowiedzialności i nie płaci alimentów na swojego syna. Sprawa w końcu znalazła się w sądzie i wymiar sprawiedliwości nakazał 35-latkowi wypłacanie samotnej matce małego Vincenta 10 tysięcy złotych miesięcznie. Artysta przekonywał, że ta suma znacznie przekracza jego finansowe możliwości.
Po wielu miesiącach Joanna Opozda doczekała się jednak zaległych alimentów. Królikowski uregulował należności, czym pochwalił się w rozmowie z "Super Expressem".
"W ciągu ostatnich sześciu miesięcy spłaciłem 124 tysiące złotych, a środki na kolejny miesiąc są zamrożone na moim koncie" - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".
Wszystko to mogło wskazywać, że celebryci dojdą w końcu do porozumienia i zapomną o dawnym konflikcie. Niestety, okazuje się, że Joanna Opozda wciąż ma do powiedzenia wiele przykrych słów na temat Antka Królikowskiego.
"Rok temu zaprosiłam Antka i jego rodzinę na urodziny Vincenta, niestety nikt się nie pojawił. Dlatego w tym roku nawet ich nie informowałam o imprezie, zresztą nikt z rodziny Antka nie wysłał nawet sms-a z życzeniami, o prezentach nawet nie wspomnę..." - skarży się 35-latka.
Według słów aktorki ojciec chłopca niezwykle rzadko widuje swojego syna i niedostatecznie interesuje się kwestiami związanymi z jego wychowaniem.
"W zasadzie syn go nie zna, widział go kilka razy w pierwszym roku życia. Wielokrotnie zapraszałam Antoniego na spotkania, ale zawsze odmawiał, jestem przekonana, że niestety jego partnerka nie życzy sobie jego spotkań z synem, to ona odpisywała mi na sms-y, kiedy zapraszałam Antka do Vincenta. Jest to bardzo przykre" - przekazała w rozmowie z tabloidem.
Chwilę później gwiazda przypomniała sobie, że jej były partner wystosował pismo, w którym wyraził chęć regularnych spotkań z synem.
"Wydarzył się cud. Dostałam pismo, w którym Antek wnosi o spotkania na cztery godziny co dwa tygodnie. No wreszcie, szkoda, że swoją obecność w życiu syna chce ograniczać do ośmiu godzin w miesiącu..." - ironizuje niepocieszona celebrytka.
Zobacz też:
Joanna Opozda wyprawiła huczne urodziny synkowi. Nie brakowało atrakcji
Antek Królikowski spłaca dług wobec Opozdy i syna. Niewiarygodna kwota
Joanna Opozda i Antek Królikowski rozpoczęli sprawę rozwodową. Są pierwsze szczegóły