Joanna Paszkowska: byłej "królowej życia" grozi 12 lat więzienia!
Joanna Paszkowska, była "królowa życia" siedzi w areszcie i czeka na proces! Grozi jej 12 lat więzienia za wręczenie miliona złotych łapówki… prokuratorowi!
Joanna Paszkowska, która w programie "Królowe życia" zadebiutowała wiosną 2020, była przedstawiona przez producentów następująco:
Szybko okazało się, że Asia ma swoje za uszami... Wkrótce po zakończeniu emisji 8. sezonu, w którym występowała, została aresztowana i trafiła za kratki, gdzie nadal czeka na rozprawę i wyrok!A miała być największą konkurentką Dagmary Kaźmierskiej do tytułu najpopularniejszej spośród "królowych"...
Joanna Paszkowska, piękna, bogata, elokwentna trzydziestolatka, dziedziczka milionów po zmarłym ojcu, który zostawił jej w spadku sieć kwiaciarni, szybko stała się gwiazdą. Po emisji pierwszego odcinka show TTV z jej udziałem liczba fanów obserwujących ją na Instagramie wzrosła o kilkanaście tysięcy, a po każdym kolejnym programie powiększała się o parę kolejnych.
Asia wzbudzała sympatię widzów opowieściami o miłości do dziesięcioletniej córki, wzruszała do łez wyznaniami, że oddałaby wszystkie pieniądze, byle przywrócić do życia tatę, imponowała zaradnością i stanowczością podczas nadzorowania budowy wymarzonego domu...
Joanna nie kryła, że ma słabość do luksusu, gardzi fałszywą skromnością i kocha być w centrum zainteresowania. Nie zdradziła jednak fanom, że jej życiowy partner o imieniu Adam jest zamieszany w morderstwo 75-letniej kobiety, a na wolności przebywa tylko dlatego, że przelała na konto Skarbu Państwa sto tysięcy złotych tytułem poręczenia majątkowego za niego!
Dopiero po pewnym czasie wyszło na jaw, że celebrytka miała „w kieszeni” prokuratora prowadzącego sprawę i sowicie wynagradzała go za m.in. zezwolenie jej na wizyty w areszcie oraz wnioskowanie w sądzie o zwolnienie jej ukochanego za kaucją.
2 czerwca 2020 roku, a więc tuż po emisji finałowego odcinka 8. sezonu „Królowych życia”, Joanna Paszkowska zamieściła na Instagramie zdjęcie z córką, po czym znikła bez śladu. Dopiero kilka tygodni później jej fani dowiedzieli się, że piękna „królowa” trafiła za kratki!
Joanna i jej mąż (podobno wyszła za Adama, gdy opuścił areszt po wpłaceniu przez nią kaucji) zostali aresztowani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne pod zarzutem przekazania prokuratorowi nadzorującemu śledztwo w sprawie zabójstwa emerytki z Warszawy łapówki w wysokości miliona złotych.
Okazało się, że para podarowała też urzędnikowi w „prezencie” dwie markowe koszule o wartości ponad tysiąc złotych każda, cztery bilety na mecz piłkarski Polska – Izrael, kilka butelek drogiego alkoholu oraz użyczyła mu swojego bentleya, a także płaciła za drogie kolacje i ogromne bukiety kwiatów dla jego matki.
Prokurator został oskarżony o przyjmowanie korzyści majątkowych oraz osobistych i utrudnianie śledztwa. W październiku trafił do aresztu w Piotrkowie Trybunalskim, jednak kilka tygodni temu Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia uchylił środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania i nakazał wypuścić go na wolność.
W chwili aresztowania Joanna Paszkowska przebywała w swoim mieszkaniu z córką i partnerem. Antyterroryści pozwolili celebrytce na jeden telefon... Mogła zadzwonić do wybranej osoby, by poprosić o opiekę nad 10-letnią Majką. Dziewczynką zaopiekowała się mama Joanny.
Była „królowa życia” i jej mąż wciąż czekają w areszcie na proces. Joannie grozi kara do dwunastu lat pozbawienia wolności...
Zobacz też:
Księżniczka Charlotte na ustach wszystkich. Niebywałe doniesienia
Paulina Holtz pokazała się bez makijażu. "Nadrabiam zaległości"
Ponad 5000 zakażeń. Najnowsze dane Ministerstwa Zdrowia
***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo,
wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl