Joanna Przetakiewicz przez ponad 8 lat była w związku z Janem Kulczykiem, jednym z najbogatszych Polaków. Para poznała się, gdy biznesmen był jeszcze żonaty. Jednak ich uczucie było na tyle silne, że Kulczyk postanowił zmienić dla Przetakiewicz całe swoje życie.
W tamtym czasie w mediach było bardzo dużo plotek, że rodzina przedsiębiorcy nie lubi nowej wybranki ojca, bo rozbiła zgodne małżeństwo. Postanowiliśmy zapytać Joannę, jak to wyglądało naprawdę. Gwiazda odpowiedziała bardzo dyplomatycznie: - To są zawsze trudne momenty w życiu, kiedy mąż rozstaje się z żoną i zakłada nowy związek - mówi nam Przetakiewicz.
- Trzeba ogromnej wrażliwości, delikatności, dojrzałości, mądrości, aby nie zrobić sobie krzywdy. Trzeba być dla siebie wyrozumiałym, tolerancyjnym i wybaczać. Ludzie robią ogromny błąd, bo nie wybaczają sobie i innym. Dlatego żyją w złej energii, żalu, braku i pretensji. Muszę powiedzieć, że Janek potrafił idealnie tę sytuację rozwiązać. Przełomowy moment pomiędzy Joanną a rodziną byłego partnera nastąpił podczas jego pogrzebu. Żałobnicy wyjaśnili sobie dawne nieporozumienia. Od tamtej pory między nimi nastał spokój i wzajemny szacunek.
- Aktualnie mam z jego rodziną kontakt od czasu do czasu. Jesteśmy bardzo dojrzałymi ludźmi i bardzo szanujemy się. Dzisiaj cała rodzina poszła swoją drogą. Nie ma już między nami cienia agresji, żalu i pretensji. Joanna Przetakiewicz wysłała dzieciom i byłej żonie Kulczyka zaproszenia na swój ślub z byłym mężem Kayah, Rinke Rooyensem. Uroczystość już wkrótce. Całą rozmowę możecie zobaczyć poniżej:












