Joanna Przetakiewicz obdziera z tajemnicy przeszłość Jelonka. To dlatego ich drogi się rozeszły
Joanna Przetakiewicz (54 l.) nie omieszkała zabrać głosu w sprawie Jacka Jelonka, który brał udział w finale „Tańca z gwiazdami”. Znana bizneswoman zdradziła, że miał okazję u niej pracować, zajmując jedno z wyższych stanowisk. W wywiadzie zdradziła, dlaczego ich drogi rozeszły się na dobre…
Chociaż wydawać by się mogło, że przeszłość Jacka Jelonka jest znana szerokiemu gronu, wciąż nowe fakty wychodzą na światło dzienne. Mężczyzna, który przed tym, jak stał się celebrytą, dorabiał sobie jako model, pozując do sesji znanych marek, pracował u Joanny Przetakiewicz. Jak się okazuje, był zatrudniony w jej firmie La Mania na wysokim stanowisku, lecz drogi tej dwójki ostatecznie się rozeszły.
"Znam bardzo dobrze Jacka Jelonka, który był u mnie w La Manii dyrektorem marketingu i ja go po prostu uwielbiam i bardzo mu kibicowałam. Jacek sprawdzał się w tej roli fantastycznie. To jest taka osoba, że przychodzisz do pracy i od razu ci się buzia śmieje, bo on się śmieje i jest kochany, mądry, inteligentny i pracowity. Zawsze wprowadza dobrą energię, a ja zwracam na to uwagę. Nigdy w życiu nie zatrudniam złych ludzi. Dziś zatrudnia ich mój syn, ale kieruje się tą samą zasadą" - powiedziała Przetakiewicz w rozmowie z Jastrząb Post.
Skoro współpraca z Przetakiewicz wyglądała tak dobrze, zastanawiającym było, dlaczego drogi dwójki celebrytów ostatecznie się rozeszły. Na ich drodze stanął bowiem zagraniczny wyjazd.
"Jacek wyjechał za granicę. W związku z tym my się rozstaliśmy w takim momencie, kiedy on kilka lat był w La Manii i później chciał się przenieść, wyprowadzić do innego kraju i tak też zrobił na jakiś czas. Myślę, że dzisiaj miałby miejsce w La Manii. Ale ona ma już nową drogę, pasję i on się tak rozwija, że bardzo mu życzę artystycznej kariery, bo widzę, że się w niej spełnia" - wyjaśniła.
Nie tylko Jelonek miał okazję współpracować z Joanną Przetakiewicz. Nie tak dawno przyznała się do tego również Marta Rentel, modelka, influencerka, tiktokerka, certyfikowana trenerka personalna znana jako Martirenti. Zawodniczka Fame MMA zdradziła, że zarabiała 15 złotych na godzinę, pozując. Służyła szwaczkom jako modelka rozmiaru 36 - był dopasowywany do jej krągłości, które mieściły się w książkowych normach. Nie ukrywała jednak, że zajęcie było jedynie dorywczą pracą, którą wykonywała po szkole i chociaż miała "śmieciową" umowę, nie narzekała, bo mogła liczyć na szkolne ubezpieczenie. Przyznała jednak, że później inne firmy płaciły jej za tę samą pracę już 25 złotych za godzinę.
Jesteście ciekawi, ile zarobił Jacek Jelonek?
Joanna Przetakiewicz pojawiła się w studiu "Tańca z gwiazdami" podczas finału 13. edycji show. Ze swojego miejsca kibicowała Jackowi Jelonkowi, który tańczył w parze z Michałem Danilczukiem. Głosami widzów zwyciężyła jednak Ilona Krawczyńska.
Zobacz też:
Martirenti wspomina pracę u Joanny Przetakiewicz
Karolina Pisarek ze łzami wspomina o Blance Lipińskiej. Ujawnia też treść korespondencji
Uczestniczka "Tańca z gwiazdami" opowiada o powrocie do modelingu i kolejnych problemach ze zdrowiem