Joanna Racewicz opowiedziała o niezwykłej relacji, jaka łączyła ją z Marią Kaczyńską!
Joanna Racewicz (44 l.) często dzieliła się wspomnieniami o mężu, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Niedawno dziennikarka wyznała, że tego dnia straciła też inną bardzo bliską sobie osobę...
Gdy w 2010 r. w Smoleńsku rozbił się prezydencki samolot, gwiazda TVP straciła ukochanego męża porucznika Pawła Janeczka (†36), szefa ochrony prezydenta RP.
Dziennikarka opłakiwała nie tylko jego, ale także prezydentową Marię Kaczyńska (†67).
W rocznicę tragedii poświęciła Pierwszej Damie niezwykle emocjonalny wpis na swoim facebookowym profilu.
Zdradziła, że z żoną prezydenta była w niezwykle bliskich relacjach...
"Było w Pani Marii cudowne roztargnienie, gdy do mojego Męża, „Janosika”, mówiła: „Panie Rumcajs;" – napisała Joanna.
"Była ujmująca, ludzka troską, gdy po naszej kolejnej stracie ciąży kazała Pawłowi „natychmiast wracać do Joasi, przytulać ją mocno i wziąć urlop, aż wydobrzeje. I nie odbierać telefonów od męża ani z kancelarii, choćby nie wiem, co. Pani Maria Kaczyńska. Pierwsza Dama. Potrafiła zadzwonić i pytać, czy nie potrzebuję lekarza, pomocy" – zdradziła.
O problemach związanych ze spełnieniem marzenia o powiększeniu rodziny, dziennikarka wspomniała kiedyś w wywiadzie, ale tylko raz.
Chętnie opowiadała za to o pięknej miłości do ukochanego, oficera BOR-u.
"Swojego męża poznałam w samolocie. Usiadłam obok Pawła w rozklekotanym rządowym jaku, w którym trzęsło niemiłosiernie od startu do lądowania" – wyznała w jednym z wywiadów.
"Była w nim nieprawdopodobna siła i wiara w naszą dobrą gwiazdę. Wiedziałam, że choćby walił się świat, mam za sobą mur. To była wielka miłość" – wspominała.
Pobrali się w 2004 r. i szybko zrodziło się ich marzenie o owocu miłości. Marzenie, o które, jak się okazuje, musieli zawalczyć.
Kolejne ciąże Joanny kończyły się poronieniami... Ich bolesny sekret znali tylko najbliżsi. Do ich grona należała prezydencka para.
Gdy w kwietniu 2008 r. Joanna i Paweł doczekali się syna – Igora, państwo Kaczyńscy ogromnie cieszyli się ich szczęściem.
Dziennikarka była tak zaprzyjaźniona z Marią Kaczyńską, że dostąpiła zaszczytu przygotowania o niej reportażu do programu „Dzień Dobry TVN”.
"Pamiętam każdą chwilę tego spotkania. Pamiętam cudną, uśmiechniętą, ciepłą Pierwszą Damę, która natychmiast rzucała w kąt konwenanse, skracała dystans i przepraszała, że nie pokaże prywatnej części pałacu, bo 'Mąż by się gniewał'" – opowiadała z sentymentem Joanna.
To był czerwiec 2009 r. Niespełna rok później i Pierwszej Damy, i Pawła Janeczka, męża dziennikarki, nie było już wśród nas.
Dziś syn oficera BOR-u ma 9 lat. Choć dorasta bez ojca, wie o nim dużo z opowieści matki, która tak długo na niego czekała.